Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka ręczna > I liga mężczyzn
Nie ma mocnych na szczypiornistów Stali2009-10-24 20:20:00 TC

Czwarte spotkanie u siebie i czwarta deklasacja. Nawet fakt, że mecz rozpoczął się z ponad godzinnym opóźnieniem nie wpłynął na postawę podopiecznych Ryszarda Skutnika, którzy ponownie rzucili powyżej czterdziestu bramek.


Stal Mielec - Wisła Sandomierz 42-27 (22-13)

Sędziował Olgierd Sikora (Chorzów) oraz Tomasz Bednarek (Siemianowice Śląskie). Kary: 6 min. - 8 min.

 

STAL: Jarosz, Wilk 4, Rudolf, Janyst 9, Sobut 7, Szpera, Babicz 5, Kubisztal 2, Gawęcki 3, Sarama, Basiak 9, Lipka, Prakaptsou 2, Krzysztofik 1.

WISŁA: Skowron, Ogrodnik 5, Kutek 1, Gah, Kubisztal 2, Karbownik 5, Kuroś 4, Dusak 1, Trojanowski 1, Guz, Polit, Smardz, Cupisz 5, Szklarski 3.

 

Zwycięstwo Stali i niespodziewana porażka Miedzi Legnica z akademikami z Radomia ucieszyły wszystkich sympatyków mieleckiego szczypiorniaka. Zespół z Podkarpacia ma już w tabeli cztery punkty przewagi nad najgroźniejszym rywalem i może z większym spokojem grać kolejne spotkania.

Starcie z Wisłą rozpoczęło się dużo później niż zamierzano. Goście z Sandomierza byli przekonani, że do pojedynku ze Stalą na hali przy ulicy Solskiego mają wyjść o godzinie...19, choć planowo była to 18. Mimo to, od samego początku dominacja mielczan nie podlegała dyskusji. Już niemal tradycją jest, że duet Grzegorz Sobut - Łukasz Janyst decyduje o postawie zespołu w ataku. Dwaj najskuteczniejsi zawodnicy trenera Skutnika ponownie pokazali swoje nieprzeciętne umiejętności i z meczu na mecz wyrastają na prawdziwych liderów zespołu, który chyba nie ma sobie równych w I lidze.


TC


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty