Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > VI liga (Kraków)
Czerwona końcówka w Bronowicach

Bronowianka Kraków - Clepardia Kraków 1-1 (0-0)

0-1 Nykiel 50
1-1 A. Kubik 84 (karny)

Sędziowali Maciej Pitucha oraz Jacek Tylek i Krzysztof Dąbroś. Żółte kartki: Małodobry,  Allen,  A. Kubik - Ostrowski. Czerwone kartki: Kadłuczka (83, akcja ratunkowa), Wojniak (83, wulgarne odniesienie się do sędziego). Widzów 50.
BRONOWIANKA: Wiecheta -Walczak, Białko(60 Allen), A. Kubik, Ł. Kubik - Piwowarski, Wójcikowski(80 Osowski)Małodobry, Jóźwik(75 Równiatka) - Zegarek, Kolański.
CLEPARDIA: Cieślik - Bosak, Turek, Gumula, Miczek - Ostrowski(75 Kuczaj), Kadłuczka, Wach, Brandys, Wojniak - Nykiel(87 Sieniawski).

 

Dwie czołowe drużyny klasy okręgowej stworzyły słabe widowisko. Ambicji i woli walki obydwu trudno odmówić, ale to co dla kibica piłkarskiego jest najważniejsze czyli sytuacji  bramkowych czy też pięknych widowiskowych akcji w tym meczu nie było wiele. Najwięcej emocji było na końcu, gdy sędzia pokazał dwie czerwone kartki ...


W pierwszej, całkowicie bezbarwnej połowie niecelne strzały Jóźwika i Piwowarskiego ze strony Bronowianki oraz Brandysa i Wojniaka  z drużyny Clepardii to do 44 minuty wszystkie ciekawsze momenty.

W 44 minucie Clepardia powinna objąć prowadzenie, ale najpierw strzał Ostrowskiego zablokował A. Kubik, a moment później Nykiel z 5 metrów trafił wprost w Wiechetę.

 

Prowadzenie dla gości zdobył po prostopadłym podaniu Wacha i strzale z kilku metrów obok wybiegającego bramkarza gospodarzy Nykiel w 50 minucie spotkania.  10 minut później Wach z 20 metrów mierzył w samo okienko bramki Bronowianki, lecz Wiecheta fantastyczną paradą wybił piłkę na rzut rożny.  Później nastąpił bardzo nieciekawy fragment meczu, kiedy to Bronowianka niby chciała doprowadzić do wyrównania, jednak goście mądrze się broniąc, nie dopuszczali zawodników gospodarzy do  okazji podbramkowych.  W 84 minucie gospodarze za sprawą Kolańskiego dopięli celu. Napastnik Bronowianki został sfaulowany w polu karnym przez Kadłuczkę, który otrzymał za ten faul czerwoną kartkę. Za chwilę Wojniak za ubliżenie sędziemu też poszedł do szatni  z czerwoną kartką, a w tym czasie A. Kubik wykorzystał rzut karny i spotkanie skończyło się sprawiedliwym remisem.

Artur Śliwa

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty