Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja > Wiadomości reprezentacja
Smuda: Co się źle zaczyna, dobrze się kończy2009-11-14 20:34:00 ASInfo

- Ja się nie załamuję. Wynik słaby, ale na tym koniec. Ze swojego debiutu zapamiętam tylko murawę. Tak fatalnej jeszcze nie widziałem - powiedział Franciszek Smuda po swoim pierwszym meczu w roli selekcjonera.


"Franek Smuda czyni cuda" - powitali nowego trenera kadry zgromadzeni na stadionie Legii kibice. Ale Smuda cudów nie zrobił. Polska - jak ma to ostatnio w zwyczaju - jak przegrywała, tak przegrywa nadal. "Biało-czerwoni" nie wygrali piątego kolejnego spotkania. Za Leo Beenhakkera zremisowali 1-1 z Irlandią, a następnie przegrali 0-3 ze Słowenią. Za Stefana Majewskiego było 0-2 z Czechami i 0-1 ze Słowacją. I teraz za Smudy 0-1 z Rumunią. To też czwarte spotkanie bez strzelonego gola.
- Mam cierpliwość i wiem nad czym mam pracować. Nikt mnie dzisiaj nie zawiódł. U każdego widać było zaangażowanie i to dla mnie najważniejsze. Bardzo grę nam utrudniała murawa. Nie chcę się tłumaczyć, ale gorszej chyba nie widziałem. Kamil Kosowski już po rozgrzewce dosadnie na ten temat się wyraził. Przez ostatnie 30 minut meczu atakowaliśmy. A drużynie prowadzącej atak pozycyjny na takiej murawie jest ciężej niż tej, która się broni - Smuda zachowywał dobrą minę do bardzo słabej gry Polaków.
- Nawet w takich warunkach ta reprezentacja starała się grać piłką. Piłkarze chcieli mieć przyjemność z gry. Ale na tej murawie było to niemożliwe. Jestem jednak optymistą. W środę zagramy na pewno lepiej. Także w innym składzie. Obiecałem, że wszyscy powołani dostaną szansę i tak będzie - zakończył.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty