Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
Cezary Wilk w meczu z Ruchem Chorzów został ukarany drugą żółtą kartą w tej edycji Pucharu Polski. Oznacza to, że kapitan Białej Gwiazdy nie zagra w rewanżowym spotkaniu, które zostanie rozegrane przy Reymonta 22 za tydzień – 10 kwietnia.
Wilk będzie jedynym piłkarzem Wisły, który po otrzymaniu drugiej żółtej kartki zaliczy przymusową przerwę w meczach w najbliższy wtorek. Po pauzie natomiast gotowy do gry będzie Dudu Biton, który z powodu napomnień otrzymanych w meczach z Flotą Świnoujście i Lechem Poznań nie mógł zagrać w Chorzowie.
Chociaż Wisła przegrała pierwszy mecz półfinału PP 1-3, to Cezary Wilk uważa, że Biała Gwiazda ma jeszcze szansę na awans do finału. - Myślę, że sprawa jest otwarta. Wynik 2-0 jest możliwy do osiągnięcia w meczu u siebie - argumentował swoją wiarę w ostateczny sukces Wilk.
- Pierwszą bramkę straciliśmy w dość kuriozalnych okolicznościach, przeważając w dodatku przez prawie całą pierwszą połowę. Do końca nie wiem do tej pory jak ten gol padł - zastanawiał się zawodnik. Jeśli chodzi o drugą bramkę, to Wilk przyznał, że tu drużyna źle zachowała się przy kryciu. A trzeci gol? - Z tego, co mówią koledzy, po raz kolejny sędzia zupełnie bezpodstawnie podyktował przeciwko nam jedenastkę - stwierdził.
wisla.krakow.pl