Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
Remis biało-czerwonych w Budapeszcie2021-03-25 23:38:00

Na inaugurację eliminacji MŚ piłkarska reprezentacja Polski zremisowała w Budapeszcie z Węgrami 3-3. To był zarazem debiut Paulo Sousy w roli trenera naszej drużyny narodowej.


Węgry - Polska 3-3 (1-0)

1-0 Roland Sallai 6

2-0 Adam Szalai 52

2-1 Krzysztof Piątek 60

2-2 Kamil Jóźwiak 61

3-2 Willi Orban 78

3-3 Robert Lewandowski 82

Sędziował Felix Brych (Niemcy). Żółte kartki: Fiola (2), Lang, Nagy, At. Szalai - Helik, Bereszyński. Czerwona kartka: Fiola (Węgry, 90+4, druga żółta). Mecz bez publiczności.

WĘGRY: Gulacsi - Fiola, Orban, At. Szalai - Lovrencsics (66 Nego), Kleinheisler, A. Nagy, Kalmar (81 Siger), Hangya (66 Lang) - Sallai (72 K. Varga), Ad. Szalai.

POLSKA: Szczęsny - Bereszyński, Bednarek, Helik (58 Glik), Reca (79 Rybus) - Szymański (59 Jóźwiak), Krychowiak, Moder (59 Piątek), Zieliński - Lewandowski, Milik (84 Grosicki).


Polacy od początku byli zdecydowanie częściej przy piłce, z czego... korzystali Węgrzy przeprowadzając groźne kontry. Ta pierwsza, w 6. minucie, dała im prowadzenie. Fiola zagrał długą piłkę z obrony do wybiegającego z własnej połowy Sallaia. Bednarek go nie upilnował i nie dogonił, w efekcie węgierski napastnik po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów celnie uderzył w sytuacji sam na sam ze Szczęsnym w "krótki" róg.


W 19. minucie, po kolejnej kontrze, Lovrencsics strzelał z 15 m, ale na nasze szczęście w ręce bramkarza. Kwadrans później Lovrencsics tym razem podawał z prawego skrzydła na bliższy słupek, a Ad. Szalai został w ostatniej chwili przyblokowany i piłka wyszła na aut bramkowy.


Po przerwie, w 52. minucie, gospodarze podwyższyli na 2-0, znów po błędzie naszych defensorów, którzy nie potrafili wybić futbolówki ze strefy zagrożenia. Koniec końców dopadł do niej Ad. Szalai i pokonał Szczęsnego.


Biało-czerwoni złapali rytm dopiero po godzinie, po tym jak na boisku pojawiło się trzech nowych zawodników. I to właśnie dwaj z nich wystąpili w roli głównej. Najpierw Jóźwiak dośrodkował z prawego skrzydła, Krychowiak podał krótko do Piątka, który z 6 m w ładnym stylu trafił do siatki. Po chwili był już remis. Po przechwycie przez Recę Zieliński kapitalnie podał do wbiegającego w pole karne Jóźwiaka, który z zimną krwią przymierzył z 8 m w "długi" róg.


Gdy wydawało się, że mamy mecz pod coraz większą kontrolą, znów defensywa popełniła serię błędów, którą wykorzystał Orban strzelając z bliska do polskiej bramki.


Nasi szybko wyrównali. Jóźwiak zagrał wzdłuż prawej strony do Bereszyńskiego, ten dośrodkował w pole karne, gdzie Lewandowski przymierzył lewą nogą z 14 m w lewe "okienko". To 64. gol kapitana reprezentacji. W 88. minucie "Lewy" był blisko zdobycia zwycięskiej bramki, ale zza szesnastki uderzył tuż obok prawego górnego rogu.


Statystyka meczu: 6:8 w strzałach, 4:3 w celnych, 36:64% w posiadaniu piłki i 3:3 w kornerach.

Dla Roberta Lewandowskiego to był 117. występ w reprezentacji, dla Kamila Glika 80.


st

GRUPA I

Londyn: Anglia - San Marino 5-0 (3-0)

1-0 Ward-Prowse 14

2-0 Calvert-Lewin 21

3-0 Sterling 31

4-0 Calvert-Lewin 53

5-0 Watkins 83


Stara Andora: Andora - Albania 0-1 (0-1)

0-1 Lenjani 41


1. Anglia           1  3  5-0

2. Albania        1  3  1-0

=3. Polska        1  1  3-3

=3. Węgry        1  1  3-3

5. Andora         1  0  0-1

6. San Marino  1  0  0-5


28 marca: Polska - Andora, Albania - Anglia, San Marino - Węgry.


piatekwegry.jpg
jozwiak.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty