Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
10 goli w Skotnikach: Wiślanie - Zieleńczanka 7-3!2013-03-03 19:59:00

W meczu V rundy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Piłki Nożnej Kraków spotkały się dwie drużyny piątoligowe. Na boisku ze sztuczną trawą w Skotnikach Wiślanie Jaśkowice wygrali z Zieleńczanką 7-3. 


Wiślanie Jaśkowice - Zieleńczanka 7-3 (3-3)

0-1 Pogan

0-2 Dudek

1-2 Węgrzyn

1-3 Pogan

2-3 Ignacok

3-3 Rzeszótko

4-3 Wcisło

5-3 Wcisło

6-3 Michał Morawski (karny)

7-3 Ankowski

WIŚLANIE: Janusz Morawski - Sady, Maciej Morawski, Lachowski, Ignacok - Rzeszótko (46 Wcisło), Michał Morawski, Kazek, Ignyś (46 Wąsik) - Węgrzyn, Kłyś (46 Ankowski).

ZIELEŃCZANKA: Janik (46 Gołda) – T. Kawa, Cieszyński, Bulak (81 Pęcak), Mitka (46 Krzysztonek) – Szumiec, Gładysz, Kosowicz, Dudek – Katarzyński (69 Baran), Pogan.


Do przerwy gra była wyrównana, a świadczy o tym wynik 3-3. Po zmianie stron Wiślanie niepodzielnie panowali na murawie, a swoją dobrą grę zwieńczyli kolejnymi golami.


W bramce Wiślan wystąpił z konieczności Janusz Morawski: - Obaj nasi bramkarze są kontuzjowani, więc padło na mnie. Do przerwy puściłem dwa gole, ale w drugiej połowie już żadnego. Najpierw Pogan dostał długie podanie za obrońców i w sytuacji sam na sam nie dał mi szans. Później Szumiec wycofał na siódmy metr do Dudka i było 0-2. Złapaliśmy kontakt po tym jak Węgrzyn uciekł bokiem i strzelił nie do obrony w "długi" róg. Zieleńczanka podwyższyła prowadzenie po uderzeniu Pogana z 12 metrów w "okno". Do przerwy zdołaliśmy jednak wyrównać. W drugiej połowie przeciwnik miał dwie bardzo dobre okazje, ale udało mi się obronić. Później nasza dominacja była już bezdyskusyjna. Zaczął Wcisło celnym strzałem z 20 metrów w górny róg, w sumie wygraliśmy aż 7-3. Szkoda, że nie wylosowano par następnej rundy Pucharu Polski, bo moglibyśmy zagrać za tydzień...


Przez pierwsze 45 minut w bramce Zieleńczanki stał zaledwie 16-letni Piotr Janik z Błękitnych Modlnica. Później zastąpił go o rok starszy wychowanek Bartłomiej Gołda.

Tym razem Tomasz Kawa zagrał na prawej obronie, a przed nim - w pomocy - występował grający trener Krzysztof Szumiec.


st


dsc_5334.jpg
dsc_5330.jpg
dsc_5333.jpg
dsc_5335.jpg
dsc_5336.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty