Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka
Włosi nie mieli litości dla chłopców Anastasiego2011-07-07 21:30:00

Trzysetowa porażka z Włochami może mieć dla losów polskich siatkarzy w finale Ligi Światowej katastrofalne skutki. Nawet wygrana w ostatnim meczu grupy z pewną już awansu Argentyną może nie wystarczyć, by znaleźć się w czwórce.


Polska – Włochy 0:2 (15-25, 20-25, 20-25)

POLSKA: Nowakowski, Kurek, Jarosz, Ruciak, Żygadło, Możdżonek, Ignaczak (libero) oraz Kosok, Kubiak, Gruszka, Woicki
WŁOCHY: Łasko, Zaytsev, Savani, Buti, Travica, Birarelli, Bari (libero) oraz Baranowicz

Dla Włochów, którzy przegrali pierwszy mecz z Argentyną, to był mecz o „życie”. Tak do niego podeszli, od początku dobrze zmotywowani, punktowali Polaków nie dając im ani na chwilę uwierzyć w swoje siły. Kontuzjowanego Zbigniewa Bartmana zmienił w składzie Jakub Jarosz. Ale nie tylko Bartmana zabrakło w tym spotkaniu.

Pierwszy set rozpoczął się od serii popsutych zagrywek po obu stronach siatki. Po kilku błędach naszej reprezentacji to Włosi schodzili na przerwę techniczną prowadząc czterema punktami 8-4. Przewaga zawodników z Italii szybko się powiększała (16-8). Zagrywką bombardował Zajcew, a w ataku brylowali na przemian Łasko z Savanim. Partię zakończył kapitan włoskiej kadry atakiem z drugiej linii (15-25).

Polakom gra nie szła również w drugim secie. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną goście wyszli na wysokie prowadzenie (8-4), a do drugiej pauzy powiększyli je znacznie (16-9). Po tym czasie do walki zerwali się biało-czerwoni, którzy zdobyli trzy punkty w jednym ustawieniu i troszkę zniwelowali straty. Co z tego skoro nasi siatkarze w ciągu seta popsuli aż 8 zagrywek, w tym cztery z rzędu. Przegrali 20-25.

Nic nie zmieniło się w trzeciej partii. Za fatalne błędy, zwłaszcza marnotrawstwo w zagrywce, Polacy zapłacili wysoką cenę - przegrali w trzech setach. Nawet przy wygranej jutro z Argentyną, biało-czerwoni nie muszą awansować do półfinału. Jeśli Włosi wygrają z Bułgarią, to oni będą w czwórce. O co grają Polacym będzie jutro wiadomo przed ich meczem.

 

- Wróciły te cechy naszej gry, w których jesteśmy naprawdę silni - komentował spotkanie Michał Łasko, Polak w reprezentacji Włoch. - Teraz będziemy walczyć o drugie miejsce, tak samo jak Polska. To jest nasz wielki plus, że mamy teraz 3 punkty. Jesteśmy naprawdę zadowoleni. Mówiliśmy przed meczem, że mamy dwa kroki do zrobienia. Pierwszy - trzy punkty z Polską - zostały zrobione - mówił Łasko, który - co ciekawe  - śpiewał z 11 tysiącami kibiców polski hymn.

 

- Włosi od samego początku przejęli inicjatywę, szukaliśmy momentu, żeby zareagować, odpalić z nasza grą, ale za mało było szans na to - martwił się kapitan Polaków Piotr Gruszka. - Włosi zagrywali bardzo mocno, ciężko bam było skończyć pierwszą akcję. A po naszej stroni za dużo było prostych zagrywek i błędów. Z taką grą ciężko coś osiągnąć. Dziś chyba zabrakło nam charakteru, to przegrana w złym stylu.


Gr. E
Argentyna - Włochy  3-1
Polska - Bułgaria 3-2
Bułgaria - Argentyna 0-3
Włochy - Polska 3-0
W piątek: Włochy - Bułgaria, Polska - Argentyna.


1.    Argentyna    2    6    6-1
2.    Włochy        2    3    4-3
3.    Polska         2    2    3-5
4.    Bułgaria       2    1    2-6     

Gr. F
Rosja -  USA 3-1
Brazylia - Cuba 3-2
Kuba - Rosja 0-3
USA - Brazylia 1-3
Do rozegrania: USA - Kuba, Brazylia - Rosja.          

1.     Rosja    2    6    6-1
2.     Brazylia    2    5    6-3
3.     Kuba    2    1    2-6
4.     USA    2    0    2-6
Rosja i Brazylia są już w półfinale

MST/pzps.pl


kurek2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty