Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Wiadomości siatkówka
Polska nie kalkulowała i wygrała z Serbią2010-09-27 21:28:00 AnGo

Reprezentacja polskich siatkarzy wygrała we włoskim Trieście ostatni mecz grupowy z Serbią 3-1. Zajęła pierwsze miejsce w grupie i w drugiej fazie zagra w Ankonie z Brazylią (czwartek, 21.00) i Bułgarią (piątek, 17.00), a więc medalistami ostatnich MŚ w Japonii! Awansują dwie drużyny.


"Biało-czerwoni" zapewniali, że nie zamierzają kalkulować i z Serbią zagrają o zwycięstwo. Potwierdzili to już w pierwszej partii, która zdecydowanie wygrali. Wyrównana walka trwała do wyniku 9-9, później podopieczni Castellaniego zwiększali przewagę (17-14, 22-16, 24-17), by zakończyć seta różnicą sześciu punktów.

W drugiej partii sytuacja się powtórzyła. Serbowie walczyli do stanu 11-11, a następnie Polacy odjeżdżali: 15-13, 16-14, 20-14, 22-16. Czyżby rywale oszczędzali siły i wybierali sobie kolejnego przeciwnika? Tego z pewnością się nie dowiemy. "Biało-czerwoni" prowadząc 2-0 wiedzieli, że już mają pierwsze miejsce w grupie bez względu na końcowe rozstrzygnięcie.


Trzeci set rozpoczął się od dobrej gry Serbów, którym praktycznie wszystko wychodziło. Prowadzili 4-1, 8-4, ale szybko Polacy  odrobili straty (10-10). Po raz kolejny rywale zerwali się do walki i znów odskoczyli na trzy punkty (14-11). I choć doszło do kolejnego remisu 14-14, to szybko wyszli na bezpieczny dystans. To "dzięki" Wlazłemu, który serwował w siatkę i był skutecznie blokowany. Przy stanie 18-23 stało się jasne, że o wygranej w tej partii nie ma co marzyć. Cztery zmiany nie okazały się we wszystkich przypadkach udane, ale przed kolejną fazą były konieczne i pozwalają całej drużynie poczuć smak mistrzostw świata.

 

Spodziewaliśmy się, że na boisku pojawi się wyjściowa szóstka, ale trener Castellani zdecydował się pozostawić Bartmana i Wlazłego. I ten pierwszy grał znakomicie. Przy stanie 13-10 popisał się efektownym atakiem, a następnie asem serwisowym i zrobiło się 15-10. Po chwili w jednym ustawieniu straciliśmy trzy kolejne punkty i Serbowie zbliżyli się na dwa oczka, ale świetnie grając środkiem dość długo utrzymywaliśmy przewagę. Było 21-18, a za moment 21-21 po asie serwisowym rywala i 21-22 po skutecznym bloku. Także blokiem odpowiedział Zagumny, zaatakował Bartman, a Czarnowski serwując piłkę meczową zaliczył asa!


Polska - Serbia 3-1 (25-19, 25-18, 21-25, 25-23)

Sędziowali: Osamu Sakaide (Japonia) i Patty Salvatore (USA). Widzów 6400.

POLSKA: Michał Winiarski (16), Marcin Możdżonek (3), Piotr Gruszka (7), Bartosz Kurek (6), Piotr Nowakowski (4), Paweł Zagumny (1), Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Patryk Czarnowski (7), Zbigniewa Bartman (11), Mariusz Wlazły (3), Grzegorz Łomacz. Trener: Daniel Castellani.
SERBIA: Bojan Janić (12 pkt.), Dragan Stanković (11), Ivan Miljković (3), Nikola Kovacević (4), Marko Podrascanin (13), Nikola Grbić (1), Nikola Rosić (libero) oraz Sasa Starović (11), Milos Terzić (1), Milos Nikić (5), Vlado Petković. Trener: Igor Kolaković.

 

Aktualizacja 21:50, 22:22, 22:50


AnGo
polskaserbia.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty