Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka
Jastrzębski Węgiel zagra o mistrzostwo świata!2011-10-13 18:41:00

Jastrzębski Węgiel pokonał w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy brazylijski zespół Sesi Sao Paulo 3-2! Reprezentant Polski, uczestniczący w tym turnieju z "dziką kartą" przegrywał 1-2 w setach i 6-9 w tie-breaku, a mimo to zwyciężył!


Jastrzębski Węgiel, siódma drużyna polskiej ligi w minionym sezonie, jest rewelacją KMŚ. W finale, który zostanie rozegrany w Doha (Katar) w piątek o godz. 19 rywalem będzie Trentino Diatec Trento.

Jastrzębski Węgiel - Sesi Sao Paulo 3-2 (25-23, 18-25, 19-25, 25-13, 15-13)

JASTRZĘBSKI WĘGIEL: Łasko 23, Margarido, Bartman 18, Kubiak 12, Holmes 16, Bontje 5, Rusek (libero) oraz Nemer, Gawryszewski 5, Thornton.
SAO PAULO:
Cruz Miranda 8, Barbalho 4, Endres 17, Santos Junior 11, Santana 8, Martins 25, Santos (libero) oraz Litwinczuk, Rodrigues.


Najlepszym zawodnikiem teamu z Brazylii był Wallace Martins, który zdobył 25 pkt. Murilo Endreas dołożył 17. W naszym zespole najwięcej punktowali Michał Łasko - 23, Zbigniew Bartman - 18 i Russell Holmes - 16. Jastrzębie przewyższało rywali głównie blokiem (14-9).

Tie break lepiej zaczęli Brazylijczycy. Prowadzili 5-3 i 9-6. Jastrzębski wyrównał (9-9) i przejął inicjatywę. Po atakach Holmesa i Bartmana było 13-12, po błędzie serwisowym przeciwników 14-13, a mecz zakończył atakiem po bloku Łasko.

 

- Jesteśmy szczęśliwi, że potrafiliśmy powrócić do gry po przegranym drugim i trzecim secie. Zaczęliśmy grać lepiej i uświadomiliśmy sobie, że tylko zespołową grą możemy osiągnąć cel. Pomagaliśmy sobie wzajemnie, szczególnie w trudnych sytuacjach. Duch drużyny i nasza determinacja była dziś niewiarygodna. Nie zasłużyliśmy na całe uznanie, mamy wspaniałego trenera, który popychał nas cały czas do walki - powiedział Zbigniew Bartman, kapitan Jastrzębskiego Węgla.

- Przede wszystkim chcę podziękować zawodnikom. To nie takie łatwe zagrać tak dobrze mając za sobą zaledwie trzy tygodnie wspólnych występów. Dziś straciliśmy wiele sił, nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Mam nadzieję, że szybko się zregenerujemy, bo jeszcze tak naprawdę niczego nie wygraliśmy. Zawsze mówię moim graczom, że powinni wierzyć w swoje umiejętności i szanować przeciwnika - uzupełnił Lorenzo Bernardi, trener polskiego zespołu.

 

Drugi półfinał KMŚ: Trentino Diatec Trento - Zenit Kazań 3-1 (25-22, 25-21, 19-25, 25-14)

Glinka w finale

W finale KMŚ kobiet zmierzą się: VakifBank TTelekom Stambuł i Rabita Baku (Azerbejdżan). Turczynki wygrały wszystkie swoje mecze po 3-0 (z Mirador Santo Domingo, Kenya Prisons Nairobi i w półfinale z brazylijskim Sollys Nestle Osasco), we wszystkich najwięcej punktów zdobywała Małgorzata Glinka.

 

st


jastrzsaopaulo1.jpg
jastrzsaopaulo2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty