Kostaryka pokonała Grecję w rzutach karnych i po raz pierwszy w historii osiągnęła ćwierćfinał, w którym zmierzy się z Holandią.

1/8 finału, Recife (Arena Pernambuco): Kostaryka - Grecja 1-1 po dogrywce, karne 5-3

1-0 Bryan Ruiz 52

1-1 Sokratis Papastathopoulos 90+1

Karne:

1-0 Celso Borges

1-1 Konstantinos Mitropoulos

2-1 Bryan Ruiz

2-2 Lazaros Christodoulopoulos

3-2 Giancarlo Gonzalez

3-3 Jose Cholevas

4-3 Joel Campbell

4-3 Gekas (obronił Navas)

5-3 Michael Umana

Sędziował Benjamin Williams (Australia). Żółte kartki: Duarte (2), Tejeda, Granados, Ruiz, Navas - Samaris, Manolas. Czerwona kartka: Duarte (66, dwie żółte). Widzów 41 242.

KOSTARYKA: Keylor Navas - Cristian Gamboa (77 Johnny Acosta), Oscar Duarte, Giancarlo Gonzalez, Michael Umana, Junior Diaz - Bryan Ruiz, Celso Borges, Yeltsin Tejeda (66 Jose Cubero), Christian Bolanos (83 Randall Brenes) - Joel Campbell. Trener: Jorge Luis Pinto (Kolumbia).

GRECJA: Orestis Karnezis - Vasileios Torosidis, Konstantinos Manolas, Sokratis Papastathopoulos, Jose Cholevas - Ioannis Maniatis (78 Konstantinos Katsouranis), Georgios Karagounis, Andreas Samaris (58 Konstantinos Mitroglou) - Dimitrios Salpingidis (69 Theofanis Gekas), Georgios Samaras, Lazaros Christodoulopoulos. Trener: Fernando Santos (Portugalia).

Los Ticos od 66. minuty grali w dziesiątkę, ale przetrwali do końca, z dogrywką włącznie, a w rzutach karnych bohaterem został bramkarz Keylor Navas, który obronił strzał Gekasa.

W I połowie oba zespoły grały ostrożnie, a najlepszą okazję mieli Grecy w 37. minucie. Po krosie Cholevasa z lewego skrzydła Salpingidis wyszedł na czystą pozycję, lecz jego strzał z 5 m obronił kapitalnie Navas.

Po przerwie prowadzenie objęli Kostarykanie. Bolanos zagrał z lewej strony na linię szesnastki, a Ruiz splasował piłkę w prawym dolnym rogu. Od momentu gdy czerwoną kartkę zobaczył Duarte przewagę uzyskali synowie Hellady, w doliczonym czasie uzyskując wyrównującego gola. Zespołową akcję kończył strzałem Gekas, a odbitą przez Navasa futbolówkę z 7 m skierował do siatki Papastathopoulos. W dogrywce Grecy nadal nie ustawali w atakach, mieli parę okazji, lecz Navas był zaporą nie do przejścia. W 120+1. minucie szansę podobną do tej z końcówki regularnego czasu miał Mitroglou, lecz i on nie zdołał pokonać golkipera Kostaryki.

Pierwszych siedem karnych zawodnicy obu drużyn wykonali bezbłędnie. Ósmy strzał - Gekasa - obronił Navas i za chwilę radowali się piłkarze z Ameryki Środkowej.

Statystycznie rzecz biorąc, lepszą drużyną była Grecja, która przewyższała rywala pod względem strzałów (24:6), strzałów celnych (13:2), kornerów (11:3) i posiadania piłki (57:43%). 

Gracz meczu: Keylor Navas (Kostaryka)

st