Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
Grupa H, Rio de Janeiro (Maracana): Belgia - Rosja 1-0 (0-0)
1-0 Divock Origi 88
Sędziował Felix Brych (Niemcy). Żółte kartki: Witsel, Alderweireld - Glushakov. Widzów 73 819.
BELGIA: Thibaut Courtois - Toby Alderweireld, Daniel van Buyten, Vincent Kompany, Thomas Vermaelen (31 Jan Vertonghen) - Axel Witsel, Marouane Fellaini - Dries Mertens (75 Kevin Mirallas), Kevin de Bruyne, Eden Hazard - Romelu Lukaku (57 Divock Origi). Trener: Marc Wilmots.
ROSJA: Igor Akinfeev - Aleksei Kozlov (62 Andrey Eshchenko), Vasily Berezytskiy, Denis Glushakov, Sergey Ignashevich, Dmitry Kombarov - Victor Fayzulin - Alexander Samedov (90 Aleksandr Kerzhakov), Maksim Kanunnikov, Oleg Shatov (83 Alan Dzagoev) - Alexander Kokorin. Trener: Fabio Capello (Włochy).
Belgia odniosła drugie zwycięstwo i zapewniła sobie awans do 1/8 finału. Czerwone Diabły miały więcej indywidualności i to przesądziło o wygranej.
W I połowie Belgowie przeważali, a rywalom naprzykrzał się zwłaszcza Mertens. Po przerwie Rosjanie przejęli inicjatywę, lecz nie potrafili zdobyć bramki. W końcówce przewagę uzyskali podopieczni trenera Wilmotsa, a impuls dał im rzut wolny w 84. minucie, z którego Mirallas trafił w słupek. Ciężar gry wziął na swoje barki do tej pory mało widoczny Hazard. To po jego świetnej akcji na 2 minuty przed końcem 19-letni Origi wpakował piłkę z 7 m pod poprzeczkę. W doliczonym czasie Hazard mógł zaliczyć kolejną asystę, ale Mirallas zakończył kontrę strzałem prosto w bramkarza.
Trener Belgów ma, jak na razie, wyjątkowego nosa do rezerwowych. W poprzednim spotkaniu z Algierią wpuścił po przerwie na boisko Fellainiego i Mertensa, którzy zdobyli dwa gole. W meczu z Rosją z kolei wprowadził do gry Origiego, który też odwzajemnił się bramką...
Gracz meczu: Eden Hazard (Belgia).
Grupa H, Porto Alegre (Estadio Beira-Rio): Korea Płd. - Algieria 2-4 (0-3)
0-1 Islam Slimani 26
0-2 Rafik Halliche 28
0-3 Abdelmoumene Djabou 38
1-3 Heungmin Son 50
1-4 Yacine Brahimi 62
2-4 Jacheol Koo 72
Sędziował Wilmar Roldan (Kolumbia). Żółte kartki: Y. Lee, Han - Bouguerra. Widzów 42 732.
KOREA PŁD.: Sungryong Jung - Yong Lee, Jeongho Hong, Younggwon Kim, Sukyoung Yun - Kookyoung Han (78 Dongwon Ji), Chungyong Lee (64 Keunho Lee) - Sungyueng Ki, Chuyoung Park (57 Shinwook Kim), Jacheol Koo - Heungmin Son. Trener: Myungbo Hong.
ALGIERIA: Rais Mbolhi - Aissa Mandi, Carl Medjani, Madjid Bouguerra (89 Esseid Belkalem), Rafil Halliche, Djamel Mesbah - Sofiane Feghouli, Yacine Brahimi (77 Madhi Lacen), Abdelmoumene Djabou (73 Nabil Ghilas), Nabil Bentaleb - Islam Slimani. Trener: Vahid Halilhodzic (Bośnia i Hercegowina).
Algieria jest pierwszym afrykańskim zespołem, który zdobył w meczu MŚ 4 gole.
I połowa była najbardziej jednostronna w brazylijskim Mundialu. Trener Algierczyków Vahid Halilhodzic, po porażce z Belgią, dokonał aż 5 zmian w podstawowym składzie. Dało to efekt. Lisy Pustyni zdemolowały Azjatów zdobywając między 26. a 38. minutą trzy gole. Zaczął Slimani, który dostał długie podanie z własnej połowy, przepchnął dwóch obrońców i strzelił obok bramkarza do siatki. Po chwili z kornera zacentrował Djabou, a Halliche uprzedził Mbolhiego i z 4 metrów posłał piłkę głową pod poprzeczkę. Przy golu na 3-0 asystował Slimani, który wyłożył futbolówkę Djabou, a ten z 12 m przymierzył w lewy dolny róg.
Odmienieni w przerwie Koreańczycy starali się odrobić straty. W 50. minucie świetną akcją popisał się Son, przyjął kilkudziesięciometrowe podanie, ograł Bouguerrę i z 5 metrów strzelił między nogami bramkarza do siatki.
Algierczycy kontrolowali wynik. Niebawem rozmontowali obronę rywali, a akcję wykończył uderzeniem z 6 m Brahimi.
Azjaci jeszcze się nie poddawali, ale stać ich było tylko na jedno trafienie, po zespołowej kombinacji. Autorem ostatniego podania był K. Lee, a z bliska dołożył nogę Koo.
Gracz meczu: Islam Slimani (Algieria).
st