Facebook
kontakt
logo
Strona główna > MISTRZOSTWA ŚWIATA - BRAZYLIA 2014
Gole rezerwowych Szwajcarów, Benzema pokonał Honduras2014-06-15 23:12:00

Grupa E, Brasilia (Estadio Nacional): Szwajcaria - Ekwador 2-1 (0-1)

0-1 Enner Valencia 22

1-1 Admir Mehmedi 48

2-1 Haris Seferovic 90+3

Sędziował Ravshan Irmatov (Uzbekistan). Żółte kartki: Djourou - Paredes. Widzów 68 351.

SZWAJCARIA: Diego Benaglio - Stephan Lichtsteoner, Johan Djorou, Steve von Bergen, Ricardo Rodriguez - Valon Behrami, Gokhan Inler - Xherdan Shaqiri, Granit Xhaka, Valentin Stocker (46 Admir Mehmedi) - Josip Drmic (75 Haris Seferovic). Trener: Ottmar Hirzfeld (Niemcy).

EKWADOR: Alexander Dominguez - Juan Paredes, Jorge Guagua, Frickson Erazo, Walter Ayovi - Antonio Valencia, Carlos Gruezo, Crosthian Noboa, Jefferson Montero (77 Joao Rojas) - Enner Valencia, Felipe Caicedo (70 Michael Arroyo). Trener: Reinaldo Rueda (Kolumbia).


Do przerwy prowadził Ekwador. Z wolnego z lewej strony, z okolicy narożnika boiska, piłkę wrzucił Ayovi, a E. Valencia głową wpakował ją z "piątki" do siatki. Sposób w jaki drużyna z równikowego kraju objęła prowadzenie nie zdziwił statystyków. W eliminacjach MŚ, spośród wszystkich finalistów, zdobyła procentowo najwięcej bramek właśnie głową...

Zaraz na początku II połowy Szwajcarzy wyrównali, w bardzo podobnych okolicznościach. Z kornera zacentrował Rodriguez, a Mehmedi "główką" z 3. metra nie dał szans bramkarzowi rywali. Trzeba przyznać, że trener Hitzfeld miał nosa - strzelec chwilę wcześniej wszedł na boisko...

Oba zespoły starały się uzyskać zwycięskiego gola, mający optyczną przewagę Helweci nawet tego dokonali, ale sędzia nie uznał (chyba niesłusznie) trafienia Drmica.

Walka o jak najlepszy wynik toczyła się do samego końca. W doliczonym czasie doskonałą okazję miał Arroyo, ale w ostatniej chwili zablokował go obrońca. Szwajcarzy wyszli z błyskawiczną kontrą, w finalnej fazie Rodriguez dograł do Seferovica, który w pełnym biegu uderzył celnie do siatki przy "krótkim" słupku. Seferovic, podobnie jak Mehmedi, też był w tym meczu tylko rezerwowym...


Gracz meczu: Xherdan Shaqiri (Szwajcaria).

Grupa E, Porto Alegre (Estadio Beira-Rio): Francja - Honduras 3-0 (1-0)

1-0 Karim Benzema 45 (karny)

2-0 Noel Valladares 48 (samob.)

3-0 Karim Benzema 72

Sędziował Sandro Ricci (Brazylia). Żółte kartki: Evra, Pogba, Cabaye - W. Palacios (2), Garcia, Garrido. Czerwona kartka: W. Palacios (43, dwie żółte). Widzów 43 012.

FRANCJA: Hugo Lloris - Mathieu Debuchy, Raphael Varane, Mamadou Sakho, Patrice Evra - Yohan Cabaye (65 Antonio Mavuba) - Paul Pogba (57 Moussa Sissoko), Blaise Matuidi - Mathieu Valbuena (78 Olivier Giroud), Antoine Griezmann - Karim Benzema. Trener: Didier Deschamps.

HONDURAS: Noel Valladares - Brayan Beckeles, Victor Bernardez (46 Osman Chavez), Maynor Figueroa, Emilio Izaguirre - Andy Najar (58 Jorge Claros), Luis Garrido, Wilson Palacios, Roger Espinoza - Carlo Costly, Jerry Bengtson (46 Boniek Garcia). Trener: Luis Suarez (Kolumbia).


Francuzi mieli w I połowie zdecydowaną przewagę, dwa razy trafili w poprzeczką, a gola zdobyli tuż przed przerwą z karnego. Dochodzącego do wrzutki Pogbę popchnął Palacios, za co zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Jedenastkę pewnie wykonał Benzema.

Zaraz po wznowieniu drugiej części gry było już 2-0, a o przyznaniu bramki trójkolorowym zadecydowała świeżo wprowadzona technologia "goal line". Do krosowego podania doszedł Benzema, uderzył z pierwszej piłki, ta odbiła się od słupka, a następnie od interweniującego bramkarza, który najpierw ją lekko wepchnął w stronę siatki, a następnie wygarnął w pole. Nowoczesna technika udowodniła, że był gol.

Benzema postarał się o swe drugie trafienie ponad 20 minut później, gdy dobił z narożnika "piątki" strzał Debuchy'ego.

W zespole Hondurasu po przerwie zagrał Osman Chavez, zawodnik krakowskiej Wisły, ostatnio na wypożyczeniu w Chinach.


Gracz meczu: Karim Benzema (Francja).


st




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty