Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne
Premiership: Kanonada „Kanonierów”2009-09-19 21:08:00 JC

Belgijski stoper Thomas Vermaelen wykazuje się coraz większą skutecznością. W środę świeży nabytek londyńskiego Arsenalu, zresztą w mocno kontrowersyjnych okolicznościach doprowadził do wyrównania w dramatycznym meczu „Kanonierów” ze Standardem Liege. Z kolei dzisiaj Vermaelen aż dwukrotnie zmusił do kapitulacji golkipera Wigan, Chrisa Kirklanda.


Najpierw, po centrze Robina van Persiego z kornera, Kirkland stał jak słup soli wpatrzony w dynamiczny wyskok Vermaelena do piłki. Strzelenie drugiego gola przez Belga stanowiło dla niego zasłużoną satysfakcję za oddanie kapitalnego uderzenia po otrzymaniu podania od Emmanuela Eboue. Wątpliwości wywołała następna bramka zdobyta przez ekipę Arsene Wengera. Ostatecznie na listę wpisano  nazwisko Chorwata Eduardo, choć Eboue niewątpliwie zmienił kierunek futbolówki. Kropkę nad „i” postawił mocno kulejący Cesc Fabregas, który krótko przed końcowym gwizdkiem trafił z bliska do siatki po asyście Nicklasa Bendtnera.
Dramatyczne widowisko zostało rozegrane na Upton Park w Londynie, gdzie West Ham United podejmował FC Liverpool. Bramki padały wedle ściśle przestrzeganego schematu: najpierw goście, później gospodarze. Drużynie Rafy Beniteza dała prowadzenie dynamiczna ucieczka Fernando Torresa lewym skrzydłem, hiszpański snajper zdołał z bliska pokonać Roberta Greena. Wyrównanie było konsekwencją popełnienia faulu przez Jamiego Carraghera, który niezgodnie z przepisami potraktował Zavona Hinesa. Alessandro Diamanti znalazł sposób na pokonanie Jose Reiny, choć w momencie wykonywania „jedenastki” poślizgnął się. Liverpool znów był do przodu po „główce” Stevena Gerrarda i minimalnym muśnięciu futbolówki przez Dirka Kuyta. Z kolei ze sprawnego wyegzekwowania kornera przez Marka Noble’a łatwo skorzystał Carlton Cole i znów był remis. Utrzymywał się on długo, ale kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry Ryan Babel idealnie zacentrował na głowę Torresa, a ten nie dał szans Greenowi.
Wciąż fatalnie stoją notowania Portsmouth, którego wyprawa na Villa Park do Birmingham też zakończyła się fiaskiem. Nadir Belhadj nie mógł wprawdzie pogodzić się z podyktowaniem karnego przeciwko gościom, ale popełnienie faulu na Stiljanie Petrowie było ewidentne. James Milner ostro wypalił z 11. metra, a tuż przed pauzą dopowiedział resztę pięknym strzałem w górny róg Gabriel Agbonlahor. Zanim to nastąpiło utalentowany napastnik AV popisowo ograł Tala Ben Haima. 
Jutro czekają nas ogromne emocje. O 14.30 dojdzie do derbów Manchesteru, zaś o 17.00 do londyńskiego boju Chelsea z Tottenham Hotspur. Oprócz tego Everton podejmie Blackburn, zaś Wolverhampton gościć będzie Fulham.

Arsenal - Wigan 4-0 (1-0)

1-0 Vermaelen 25
2-0 Vermaelen 49
3-0 Eduardo 59
4-0 Fabregas 90

Sędziował Jones. Żółte kartki: Eboue, Song Billong - Gomez, Scharner. Widzów 59 103.
ARSENAL: Mannone - Sagna, Gallas, Vermaelen, Clichy, Eboue (73 Rosicky), Song Billong, Fabregas, Diaby (66 Ramsey),Eduardo (73 Bendtner), van Persie.
WIGAN: Kirkland - Melchiot, Boyce, Bramble, Figueroa, Thomas, Diame, N’Zogbia, Gomez (57 Scotland), Koumas (57 Scharner), Rodallega (87 Sinclair).

Aston Villa - Portsmouth 2-0 (2-0)

1-0 Milner 34 (karny)
2-0 Agbonlahor 43

Sędziował Attwell. Żółte kartki: Cuellar, Agbonlahor. Widzów 35 979.
ASTON VILLA: Friedel - Cuellar, Dunne, Collins, Warnock, Petrow, Milner, Sidwell, A. Young, Agbonlahor, Carew (65 Heskey, 80 Delph).
PORTSMOUTH: James - Vanden Borre, Kaboul, Ben-Haim, Belhadj, Mokoena, Smith (76 Kanu), Brown, Boateng, O’Hara, Piquionne (77 Webber).

Bolton - Stoke 1-1 (0-0)

0-1 Kitson 53

1-1 Taylor 89 (karny)

Sędziował Clattenburg. Żółte kartki: K. Davies, Samuel - Fuller, Whitehead. Widzów 20 265.
BOLTON: Jaaskelainen - Ricketts, Cahill, Knight, Samuel, Steinsson (46 Klasnić), McCann, Muamba (46 Gardner), Cohen, Taylor, K. Davies.
STOKE: Soerensen - Shawcross, Faye, Huth, Collins, Delap, Whitehead, Whelan, Etherington (63 Lawrence), Fuller (90 Beattie), Kitson (78 Pugh).

Burnley - Sunderland 3-1 (1-1)

1-0 Alexander 13 (karny)
1-1 Bent 39 
2-1 Nugent 67
3-1 Nugent 86

Sędziował Foy. Żółte kartki: Turner, Bardsley, Richardson. Widzów 20 196.
BURNLEY: Jensen - Mears, Carlisle, Bikey, Jordan, Elliott, Alexander, McCann (28 Gudjonsson), Blake, S. Fletcher (64 Eagles), Paterson (57 Nugent).
SUNDERLAND: Gordon - Bardsley, Ferdinand, Turner, McCartney, Malbranque (62 Jones), Cana, Reid, Richardson, Campbell (75 Henderson), Bent.

Hull - Birmingham 0-1 (0-0)

0-1 O’Connor 75
Sędziował Dowd. Żółte kartki: Carr, O’Connor. Widzów 23 759.
HULL: Myhill - Dawson, Zayatte, Sonko, McShane, Hunt, Marney (70 Barmby), Olofinjana, Geovanni, Altidore (63 Ghilas),Vennegoor of Hesselink (78 Mendy).
BIRMINGHAM: Hart - Parnaby, Dann, R. Johnson, Carr, McSheffrey (62 O’Connor), Bowyer, Tainio, Ferguson, Fahey, Benitez.

West Ham - Liverpool 2-3 (2-2)

0-1 Torres 20
1-1 Diamanti 29 (karny)
1-2 Kuyt 41
2-2 Cole 45
2-3 Torres 75

Sędziował Marriner.  Żółte  kartki: Faubert, Parker, Cole - Carragher, Skrtel, Mascherano.  Widzów       34 658. 
WEST HAM: Green - Faubert, Tomkins, Upson (25 Gabbidon), Ilunga, Behrami (27 Kovac), Parker, Noble, Diamanti (65 Dyer), Cole, Hines.
LIVERPOOL: Reina - Johnson, Carragher, Skrtel, Insua, Mascherano, Lucas, Kuyt (60 Babel), Gerrard, Benayoun (85 Fabio Aurelio), Torres (90 Riera).


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty