Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
MLJS (24): Garbarnia rozpoczęła drugą setkę2016-05-08 23:11:00

WOLANIA Wola Rzędzińska - GARBARNIA Kraków 0-4 (0-2)

0-1 Marcin Szczurek 15

0-2 Dominik Gaudyn 45

0-3 Mateusz Ciesielski 72

0-4 Jakub Kozioł 74

Sędziowali (dobrze): Marcin Frączek oraz Ryszard Świerczek i Tomasz Chmura (KS Tarnów). Żółte kartki: Patryk Mróz (2), Kamil Kużdżał - Dominik Gaudyn. Czerwona kartka: Patryk Mróz (60, Wolania).

WOLANIA: Michał Boruch - Kamil Czarnik, Kordian Damian, Mateusz Gucwa, Karol Janiec (46 Dominik Minorczyk), Kamil Jurczyk, Krystian Kozioł (27 Dawid Siemiński), Kamil Kużdżał (73 Łukasz Zięba), Patryk Mróz, Bartłomiej Starzyk, Kacper Szot.

GARBARNIA: Piotr Syrek - Paweł Pasionek (87 Łukasz Kowalski), Jan Przybyszewski, Jakub Mróz, Paweł Marczyk -  Dominik Gaudyn (87 Mateusz Kowalski), Marcin Szczurek (85 Adam Jawor), Wojciech Głuchaczka (65 Wojciech Waś), Mikołaj Pyś (75 Rafał Witaszyk) - Jakub Kozioł (75 Piotr Apostolski), Mateusz Ciesielski.


Kilka dni przed spotkaniem w Woli Rzędzińskiej kapitan juniorów Garbarni Adam Tomaszewski otrzymał wiadomość o śmierci swojego 23-letniego brata, który zginął w tragicznym wypadku drogowym poza granicami Polski. Na prośbę drużyny gości zawody zostały poprzedzone minutą ciszy, w której koledzy nieobecnego dziś Adama połączyli się z nim w bólu w tych na pewno ciężkich dla niego i rodziny chwilach.

 

W 10. minucie Marcin Szczurek podał na skrzydło do Pawła Pasionka, ten podciągnął pod linię końcową i dośrodkował w pole karne. Tam jeden z obrońców gospodarzy uprzedził Jakuba Kozioła i... niewiele mu brakło do zdobycia samobójczego gola, gdyż po tej interwencji piłka o centymetry minęła poprzeczkę bramki Wolanii.

 

W 15. minucie Mikołaj Pyś uruchomił Mateusza Ciesielskiego, który wykonał drybling między dwoma obrońcami i dośrodkował spod końcowej linii, a Marcin Szczurek dopełnił formalności.

 

W 17. minucie po akcji Pasionka z Dominkiem Gaudynem Ciesielski - znów po kapitalnym dryblingu - strzelił z linii pola karnego tuż obok słupka. W 27. minucie Szczurek wykonywał rzut wolny z 25 metrów. Pomocnik Garbarni uderzył ładnie, nad murem, ale także minimalnie nad poprzeczką.

 

W 45. minucie goście zdobyli tzw. "gola do szatni". Ciesielski ze środka boiska zaadresował długie podanie do Gaudyna, ten przyjął piłkę i posłał ją nieuchronnie pod poprzeczkę.

 

W 49. minucie Garbarnia wykonywała rzut rożny, po którym jeden z obrońców Wolanii tak wybił piłkę, że trafiła ona pod nogi Kamila Kużdżała. Zawodnik gospodarzy wychodził już na czystą pozycję z Piotrem Syrkiem, ale w pewnej chwili zbyt daleko wypuścił sobie futbolówkę, a bramkarz Brązowych brawurowym rzutem pod nogi mu ją po prostu odebrał.

 

W 66. minucie po długim dośrodkowaniu Kozioła w pole karne mocny strzał głową oddał Jan Przybyszewski. Piłka trafiła w poprzeczkę i zatańczyła na linii bramkowej, a dobiegającego do niej Pawła Marczyka uprzedził jeden z miejscowych zawodników.

 

Za chwilę zrobiło się groźnie pod bramką gości. Jeden z obrońców Garbarni wybijając piłkę popełnił błąd, a Syrek stanął w oko w oko z napastnikiem gospodarzy. Golkiperowi Młodych Lwów przyszedł z pomocą Jakub Mróz i obaj zażegnali niebezpieczeństwo.

 

W 72. minucie rozgrywający świetne spotkanie Ciesielski, otrzymawszy podanie od Kozioła, oszukał przed polem karnym obrońcę i kapitalnym strzałem zza szesnastki podwyższył wynik. A po upływie dwóch minut czwartego gola dla Garbarni zdobył Kozioł, któremu asystował Wojciech Waś.

 

- Mieliśmy jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu. Dwukrotnie bliski szczęścia był Piotr Apostolski. Za pierwszym razem strzał "Apo" po podaniu Mateusza Kowalskiego został zablokowany, za drugim nasz napastnik źle uderzał głową po asyście Łukasza Kowalskiego. Ponadto strzał Mateusza Ciesielskiego w ostatniej minucie sparował na korner bramkarz Wolanii. Jesteśmy zadowoleni z pokonania piątej w tabeli MLJS drużyny także na jej boisku. Ciekawostką zawodów jest fakt, że jednym z arbitrów liniowych był Tomasz Chmura, rocznik 1995, który jako junior był podopiecznym trenera Roberta Włodarza w Garbarni. Wszystko to jednak jest w cieniu rodzinnej tragedii naszego kapitana Adama Tomaszewskiego, któremu składamy wyrazy serdecznego współczucia - powiedział po meczu kierownik drużyny juniorów Garbarni, Jerzy Wojciechowski.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty