Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
Czas na historyczny, pierwszy mecz reprezentacji Polski piłkarek ręcznych w rozgrywkach EHF EURO Cup – turnieju z udziałem organizatorów najbliższej edycji mistrzostw Europy kobiet oraz medalistek poprzedniej odsłony EURO. Biało-Czerwone na start zmierzą się ze Słowacją, a mecz odbędzie się w czwartek 16 października o godz. 18.00 w Hali MOSiR w Mielcu. Transmisja na żywo będzie dostępna w kanale Polsat Sport 2.
Status organizatora Mistrzostw Europy Kobiet 2026 oznacza, że biało-czerwone po raz pierwszy w historii nie wezmą udziału w procesie kwalifikacji, mając pewny udział w imprezie. W zamian za to, razem z pozostałymi organizatorami turnieju (Czechami, Rumunią, Turcją i Słowacją) oraz medalistkami poprzedniej edycji żeńskiego EURO (Norwegią, Danią i Węgrami), Polki zagrają w rozgrywkach pod nazwą EHF EURO Cup 2026.
Format zmagań – ze względu na liczbę uczestników – po raz pierwszy w historii przewiduje dwie fazy. W pierwszym kroku osiem uczestniczących drużyn zostało podzielonych na dwie grupy, a następnie po dwie najlepsze z nich awansują do turnieju finałowego. Biało-czerwone będą rywalizować w ramach Grupy 1 razem z Norwegią, Rumunią i Słowacją.
To właśnie domowe starcie z ostatnią z wymienionych reprezentacji będzie dla biało-czerwonych inauguracją rozgrywek. Mecz odbędzie się w czwartek 16 października o godz. 18.00 w Hali MOSiR w Mielcu. Transmisja na żywo będzie dostępna w kanale Polsat Sport 2.
Dla reprezentacji Polski będzie to drugi oficjalny mecz w sezonie 2025/2026. W połowie września biało-czerwone odniosły towarzyskie zwycięstwo nad Serbią w Gnieźnie (30:26). Bezpośrednio po spotkaniu ze Słowacją Polki zmierzą się natomiast na wyjeździe z Rumunią (w niedzielę 19 października o godz. 18.00), także w ramach EHF EURO Cup 2026.
Słowacja to historycznie bardzo przyjemny rywal dla naszego zespołu. Dotychczas reprezentantki Polski zagrały z południowymi sąsiadkami 36 razy i wygrały aż 28 meczów. Dwukrotnie padł remis, a sześć razy triumfowały Słowaczki. Bilans bramkowy to 934:843 na korzyść Polek.
Ostatnie starcie obu ekip odbyło się niemal równo cztery lata temu. Pod koniec listopada 2021 roku drużyny spotkały się w Madrycie w ramach turnieju towarzyskiego. Biało-czerwone bardzo pewnie zwyciężyły 35:24.
Słowacja to zespół, który wciąż buduje swoją pozycję na arenie międzynarodowej. Słowaczki nigdy nie awansowały na igrzyska olimpijskie, tylko trzy razy wzięły udział w mistrzostwach świata (w tym raz jako Czechosłowacja), zajmując 26. miejsce w 2021 roku. Także trzy razy Słowaczki wystąpiły w mistrzostwach Europy, w 2024 roku plasując się na ostatniej, 24. pozycji. Skład reprezentacji Słowacji opiera się w głównej mierze na zawodniczkach z lokalnej ligi.
Selekcjoner reprezentacji Polski Arne Senstad na mecz ze Słowacją powołał 18 zawodniczek. W porównaniu do pierwotnej listy, w związku z kontuzją Aleksandry Zimny do składu dołączyła Klaudia Grabińska. W składzie nie ma żadnych debiutantek. W zależności od występów indywidualnych, nasze reprezentantki mogą świętować jednak osobiste jubileusze. Natalii Nosek brakuje tylko sześciu bramek do osiągnięcia granicy 100 goli w kadrze. Siedmiu trafień brakuje Aleksandrze Rosiak do bramki nr 200. Na swoje pierwsze trafienie w biało-czerwonych barwach wciąż czeka wyłącznie bramkarka Paulina Wdowiak.
Informacja prasowa (zprp.pl)