Iga Świątek nie miała dosłownie nic do powiedzenia w ćwierćfinałowym meczu turnieju tenisowego WTA 1000 w Wuhan (Chiny). 24-letnia Polka (nr 2) przegrała ze starszą o 5 lat Włoszką Jasmine Paolini (nr 7) 1-6, 2-6, w ciągu zaledwie 65 minut.

Wszystkie 6 dotychczasowych spotkań między nimi wygrała Świątek, tracąc w sumie jednego seta. W 7. pojedynku po raz pierwszy lepsza okazała się Włoszka, która zagrała prawie bezbłędnie, popełniając zaledwie 3 niewymuszone błędy! Iga była dzisiaj bezradna.

- Dzisiaj wyszłam na kort z jasnym pomysłem, co muszę zrobić, aby sprawić jej trudności. Aby pokonać Igę, musisz grać niesamowicie. Udało mi się utrzymać poziom od pierwszego do ostatniego uderzenia - powiedziała Paolini po meczu.

Włoszka przybliżyła się do awansu na kończące sezon Finały WTA w Rijadzie (Arabia Saudyjska), zaplanowane na 1-8 listopada 2025. Iga Świątek ma ten awans już zapewniony.

W półfinałach turnieju w Wuhan zmierzą się: Aryna Sabalenka (1) - Jessica Pegula (6), Coco Gauff(3) - Jasmine Paolini (7).

W Wuhan Świątek miała w I rundzie wolny los, później wygrała z Czeszką Marie Bouzkovą 6-1, 6-1, a w 1/8 finału ze Szwajcarką Belindą Bencic (13) 7-6 (7-2), 6-4.

Magdalena Fręch odpadła w 1/8 finału, po porażce z Niemką Laurą Siegemund 4-6, 6-7 (2-7). Wcześniej pokonała Veronikę Kudermetovą 6-3, 2-6, 6-3 i Czeszkę Karolinę Muchovą (12) 7-6 (7-1), 4-1 krecz. Magda Linette uległa w I rundzie Chorwatce Antonii Ruzic 2-6, 3-6.