Reprezentacji Polski siatkarzy, pod kierunkiem nowego trenera Stephane'a Antigi, rozpoczęła turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy 2015 od zwycięstwa nad Łotwą 3:0.

Wrocław: Polska – Łotwa 3:0 (25:15, 25:23, 25:16)

POLSKA: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Bociek, Paweł Zagumny, Michał Winiarski.

ŁOTWA: Aivars Petrusevics, Ansis Medenis, Viktors Korzenevics, Deniss Petrovs, Hermans Egleskalns, Janis Liepins, Ingars Ivanovs (libero) oraz Romans Sauss.

Polacy bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Dobre zagrywki Michała Kubiaka i Mariusza Wlazłego, a także szczelny polski blok, dały naszym zawodnikom prowadzenie 10:2. W tym momencie o drugi już czas poprosił łotewski trener Raimonds Vilde. Zespół z Łotwy cały czas miał duże problemy z przyjęciem naszej zagrywki. Po dwóch asach serwisowych Fabiana Drzyzgi drużyny schodziły na drugą przerwę techniczną przy stanie 16:6. Biało-czerwoni pewnie wygrali partię do 15.

Początek drugiej odsłony był wyrównany. Nasi zawodnicy stracili koncentrację, co od razu wykorzystali rywale i na pierwszej przepisowej pauzie podopieczni trenera Antigi przegrywali 7:8. Polacy mieli problem z kończeniem akcji, a w zespole łotewskim dobrze zaczął funkcjonować blok, było 13:16. Biało-czerwoni wyrównali 18:18. Na boisku pojawili się Grzegorz Bociek i Paweł Zagumny. Ostatnie akcje należały do Michała Kubiaka, wygraliśmy 25:23.

W trzecim secie wszystko wróciło do normy. Polacy od początku dyktowali warunki gry. Ponownie dobrze spisywali się w bloku i wyszli na pięciopunktowe prowadzenie. Jednak po chwili popełnili kilka błędów w ataku, co zniwelowało straty łotewskiego zespołu do jednego oczka, 14:13. Pojedynczy blok Fabian Drzyzgi doprowadził do drugiej przerwy technicznej przy stanie 16:13. Na siatce bardzo dobrze spisywał się Piotr Nowakowski. Polacy wygrali 25:16.

W drugim meczu: Słowenia – Macedonia 3:2 (25:18, 18:25, 19:25, 25:16, 15:8).

pzps.pl (KS)