Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Aktualności
Klęska wiślaków w stolicy2014-05-09 22:27:00

Legia Warszawa w końcu ograła Wisłę. W trzecim w tym sezonie meczu tych zespołów lider ekstraklasy pokonał Białą Gwiazdę aż 5-0. To bodaj najwyższa porażka krakowian w erze Bogusława Cupiała...


Legia Warszawa - Wisła Kraków 5-0 (3-0)

1-0 Michał Żyro 20

2-0 Michał Kucharczyk 36

3-0 Tomasz Jodłowiec 44 (głową)

4-0 Dossa Junior 59 (głową)

5-0 Marek Saganowski 79

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Junior - Nalepa.

LEGIA: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Junior, Brzyski - Vrdoljak, Jodłowiec - Żyro (70 Pinto), Duda (76 Saganowski), Kucharczyk (73 Ojamaa) - Radovic.

WISŁA: Miśkiewicz - Burliga, Czekaj, Nalepa (58 Piotr Brożek), Dudka - Stjepanovic (72 Uryga), Chrapek - Sarki (63 Szewczyk), Stilic, Guerrier - Paweł Brożek.


W I połowie legioniści oddali trzy strzały i zdobyli trzy gole! Kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby w 20. minucie Stilic (po świetnej akcji Guerriera) zamiast w poprzeczkę trafiłby ciut niżej... Mogło być 1-0 dla krakowian, a tymczasem pół minuty później prowadzenie objęli gospodarze. Żyro, który wcześniej nie wykorzystał dwóch niezłych okazji, dostał doskonałe prostopadłe podanie od Vrdoljaka z własnej połowy, ograł Dudkę i Czekaja, po czym z 10 m uderzył celnie lewą nogą.


W 33. minucie dwie szanse na remis miała Wisła. Najpierw strzał Czekaja zablokowali obrońcy, a za chwilę drogę do siatki znalazł Guerrier. Wcześniej piłkę dotknął wprawdzie Rzeźniczak, ale w momencie podania Haitańczyk był na spalonym.


Niebawem było 2-0 dla Legii. Bereszyński na prawym skrzydle poradził sobie z Nalepą, wrzucił na piąty metr do Kucharczyka, który uprzedził Miśkiewicza. Tuż przed przerwą z kornera zacentrował Brzyski, a niepilnowany Jodłowiec skierował piłkę głową z 7 m w prawy górny róg.


Po przerwie wojskowi nie ustawali w atakach. W 47. minucie ostro uderzył Kucharczyk, ale golkiper krakowski sparował futbolówkę. W 56. minucie Żyro mierzył w dalszy róg, lecz Miśkiewicz wybił piłkę na korner. Wkrótce na 4-0 podwyższył Junior (1. gol w tym sezonie), który dostał podanie od Żyry, zgubił krycie i z 5 m trafił głową do siatki.


Wynik ustalił (chyba ze spalonego) Saganowski, z podania Radovica. W 90+2. minucie szóstego gola mógł zdobyć w sytuacji "sam na sam" Pinto, Miśkiewiczowi w sukurs przybył jednak Burliga i wybił piłkę z linii bramkowej.


Wisła oddała zaledwie dwa celne strzały w całym meczu, to wystarczy za komentarz.


ST


stiliclw2.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty