Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Aktualności
Gdyby Kosanovic strzelał do jednej bramki...2013-12-01 17:52:00

Cracovia przegrała w Chorzowie z Ruchem 2-3 w 18. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Dwa gole dla pasów zdobył Kosanovic, Serb strzelił także bramkę dla niebieskich, a ponadto sprokurował dla nich karnego...


Ruch Chorzów - Cracovia 3-2 (1-1)

0-1 Kosanovic 7

1-1 Starzyński 34 (karny)

2-1 Dziwniel 56

2-2 Kosanovic 61 (karny)

3-2 Kosanovic 68 (samob.)

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Dziwniel, Starzyński, Janoszka, Kwiatkowski - Straus. Szeliga, Żytko, Kosanovic. Czerwona kartka: Helik (60). Widzów 5500.

RUCH: Buchalik - Helik, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Starzyński, Surma - Smektała (67 Konczkowski), Zieńczuk (68 Włodyka), Janoszka - Kuświk (90+1 Kwiatkowski).

CRACOVIA: Pilarz - Szeliga, Żytko, Kosanovic, Marciniak - Budziński (74 Bernhardt), Dąbrowski (78 Kita), Zejdler - Straus, Nowak, Boljevic.


Cracovia miała w I połowie więcej z gry i dość szybko objęła prowadzenie. W 5. minucie Budziński zdecydował się na kąśliwy strzał z ok. 20 m, a golkiper gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. Nastąpiła seria kornerów, trzeciego krótko zagrał Straus do Boljevica, ten dośrodkował na głowę do Marciniaka, po czym futbolówka trafiła pod nogi Kosanovica, który z 6 metrów wpakował ją do siatki.


Ruch szukał szansy na wyrównanie. W 18. minucie groźnie główkował Kuświk, lecz Pilarz popisał się skuteczną robinsonadą. Pasy zrewanżowały się ładną akcją w 25. minucie. Zejdler podał do Boljevica, ten do Marciniaka, który jednak w dobrej sytuacji wywalczył tylko rzut rożny. Za moment, po wrzutce z narożnika boiska, do główki doszedł Żytko, ale uderzył prosto w Buchalika.


Gdy Cracovia kontrolowała grę, chorzowianie... wyrównali. W niegroźnej sytuacji Kosanovic sfaulował Kuświka i arbiter podyktował rzut karny, który wykorzystał Starzyński. - Kopnąłem w piłkę, karnego nie było - tłumaczył się w przerwie obrońca pasów.


Druga połowa lepiej zaczęła się dla niebieskich. Janoszka dał sobie radę z trzema zawodnikami rywali, po czym podał na wolne pole do Dziwniela. Ten wbiegł z lewej strony w szesnastkę i celnie uderzył w "krótki" róg. Niewątpliwy błąd Pilarza.


Wkrótce było 2-2 po tym jak Helik sfaulował Nowaka, a Kosanovic trafił do siatki z karnego. Obrońca Ruchu zobaczył czerwoną kartkę, co oznaczało, że przez ostatnie pół godziny pasy miały grać z przewagą jednego zawodnika. Zamiast gola dla krakowian padł gol dla... gospodarzy. Starzyński znakomicie wykonał stały fragment z lewej strony boiska. Bardzo chytrze uderzoną z wolnego piłkę Dąbrowski wybił na słupek, ale za moment trafiła ona w nogę Kosanovica i wpadła w samo "okno". Ładny gol, tyle że samobójczy...


Cracovia miała, wg wyliczeń Canal+, więcej z gry (61 procent w posiadaniu piłki), oddała zdecydowanie więcej strzałów (22-9), wygrał jednak Ruch - piłkarsko bardziej konkretny...


ST


kosanoviv.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty