Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
Cracovia - Wisła 1-1 w 186. derbach Krakowa. Do przerwy prowadziła Biała Gwiazda po golu Chrapka, w II połowie Pasy wyrównały, bramkę zdobył Nowak.
Cracovia – Wisła Kraków 1-1 (0-1)
0-1 Chrapek 31
1-1 Nowak 75
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Żytko - Chrapek, Bunoza, Stjepanović. Widzów 14 125.
CRACOVIA: Pilarz – Kuś, Żytko, Kosanović, Marciniak – Danielewicz (76 Boljević), Dąbrowski, Zejdler (58 Budziński), Dudzic – Nowak, Steblecki (58 Ntibazonkiza).
WISŁA: Miśkiewicz – Burliga, Głowacki, Jovanović (66 Nalepa), Bunoza – Stjepanović, Chrapek (83 Sarki), Boguski, Garguła, Małecki (73 Guerrier) – Brożek.
W I połowie dojrzalszym zespołem była Wisła, która w 31. minucie objęła prowadzenie. Ładną kombinację zespołową wykończył - z podania Pawła Brożka - Michał Chrapek, strzałem z "długi" róg.
Po przerwie zdecydowanie lepsza była Cracovia. W 65. minucie doskonałej okazji nie wykorzystał Nowak główkując z bliska obok prawego słupka. Poprawił się 9 minut później. Dostał podanie od Saidiego Ntibazonkizy na wolne pole i w sytuacji sam na sam pokonał Miskiewicza. W doliczonym czasie szansę na zdobycie zwycięskiej bramki dla gospodarzy miał Ntibazonkiza, w ostatniej chwili zdołał go jednak powstrzymać Gordan Bunoza.
st



