Polska dwójka kanadyjkowa Piotr Szczepański, Marcin Pochwała (Krakowski Klub Kajakowy) zdobyła srebrny medal mistrzostw Europy w slalomie kajakowym w Krakowie. Na torze Kolna Polacy pokonali wiele utytułowanych par, w tym trzykrotnych mistrzów olimpijskich słowackich braci Hochschornerów. Drugie srebro zdobyła w niedzielę także drużyna kanadyjkarzy.

- Chcielibyśmy podziękować wszystkim naszym kibicom, naszemu trenerowi Frantiskovi Valikowi. Bardzo się cieszymy z tego medalu, w Hiszpanii na ME zostaliśmy oszukani, odebrano nam pewny medal. Teraz go mamy - mówił Piotr Szczepański.

- Bardzo się staraliśmy, żeby przed własną publicznością zdobyć medal. Chcieliśmy się zrewanżować za to co zdarzyło się w Hiszpanii. W finale założenie było takie, żeby jechać na maksa, już zaryzykować.  Miejmy nadzieję, że nasza współpraca z trenerem Valikiem z Czech ułoży się jeszcze lepiej, w tym momencie trener pracuje społecznie - zdradził Marcin Pochwała.

Trenerem kadry narodowej jest Janusz Żyłka-Żebracki, ale krakowskie mistrzostwa ujawniły podziały w kadrze, część zawodników trenuje z wybranymi przez siebie szkoleniowcami, część z klubowymi. Ta sprawa wymaga po raz kolejny rozsądnego ułożenia tak, aby nie zaprzepaścić potencjału sportowego i infrastrukturalnego (w postaci znakomitego toru w Krakowie) polskiego kajakarstwa slalomowego.  

Znakomicie w finale C-2 popłynęła także druga polska para bracia Filip i Andrzej Brzezińscy, którzy zajęli 6. miejsce. Młodzi zawodnicy płynęli bez kompleksów i byli blisko podium.

Wygrali w tej konkurencji Francuzi Pierre Labarelle/Nicolas Peschiere. Brąz dla czeskiej pary Ondreja Karlovsky'iego i Jakuba Jane.

Po południu polska drużyna w składzie:Piotr Szczepański/Marcin Pochwała, Filip i Andrzej Brzezińscy oraz Dominik Węglarz/Dariusz Chlebek  znów zdobyła srebro. W konkurencji C-2x3 ustąpili jedynie Francuzom, brąz dla Niemców.

W konkurencji kajaków jedynek kobiet nastąpił w Krakowie pogrom faworytek. Do finału nie weszły utytułowe Czeszki i Słowaczki. Triumfowała Brytyjka Fiona Pennie, przed Włoszką Stefanie Horn i Austriaczką Viktorią Wolffhardt.

ST