W pierwszym meczu play-off Euroligi koszykarek Wisła Can-Pack pokonała na wyjeździe Bourges Basket 57-54. Do awasu do Final Eight Białej Gwieździe brakuje jednego zwycięstwa. Czy w piątek w Krakowie wiślaczki postawią kropkę nad "i"?

Bourges Basket - Wisła Can-Pack Kraków 54-57 (20-8, 8-15, 12-17, 14-17)

Bourges: Styliani Kaltsidou 15, Emmeline Ndongue 11 (14 zb.), Celine Dumerc 11, Endene Miyem 8, Johannah Leedham 6, Stephany Skrba 1, Christelle Diallo 0, Marissa Coleman 0, Pauline Krawczyk 0, Romane Barnies 0.

Wisła Can-Pack: Tina Charles 24 (11 zb.), Paulina Pawlak 14, Anke DeMondt 10, Justyna Żurowska 9, Daria Mieloszyńska-Zwolak 0, Katarzyna Krężel 0, Dora Horti 0.

Osłabiona drużyna Wisły (bez Alany Beard i Cristiny Ouviny), w dodatku rozbita po ligowej porażce z Polkowicami, znakomicie spisała się we Francji. Najskuteczniejsza okazała się Tina Charles, która zdobyła 24 punkty i zanotowała 11 zbiórek.

Mecz w Bourges rozpoczął się jednak fatalnie dla naszego zespołu. Po półtorej minuty Wisła Can-Pack przegrywała 0-7. Po I kwarcie było 8-20. Mało kto wierzył w sukces, a jednak... Mistrzynie Polski od drugiej ćwiartki zagrały zupełnie odmienione, choć strata do odrobienia była spora...

Początek drugiej kwarty to czas Tiny Charles. Później ważne punkty zdobywały Justyna Żurowska, Anke De Mondt i Paulina Pawlak. Do przerwy było już tylko 28-23 dla gospodyń. Wiślaczki nadal były w natarciu. W 25. minucie krakowianki po raz pierwszy wyszły na prowadzenie (29-28). Ostatnia odsłona rozpoczęła się przy remisie 40-40. Pierwszych 6 punktów uzyskała drużyna Białej Gwiazdy. Miejscowe odrobiły stratę. Na niespełna 3 minuty przed końcem był remis 50-50 i wówczas nastąpiła kapitalna końcowka z happy endem dla Wisły. Na 4 sekundy przed upływem czasu był znów remis 54-54. Wówczas Tina Charles po szybkim ataku zdobyła dwa punkty, a za moment wykorzystała jeden rzut wolny.

W piątek 22 lutego o godz. 18.00 w hali przy Reymonta rozpocznie się mecz rewanżowy.

wislacanpack.pl (RobertS), st

Wygrały także koszykarki CCC Polkowice. Pokonały one na wyjeździe rosyjski zespół Nadieżda Orenburg 74-71.