Lech Poznań zremisował 1-1 z Żetysu Tałdykorgan w rewanżowym meczu I rundy eliminacyjnej Ligi Europy i awansował do następnej fazy rozgrywek.

Kolejnym rywalem lechitów będzie Khazar Lankaran, który wyeliminował estoński zespół Nomme Kalju (2-2 u siebie i 2-0 na wyjeździe). Pierwsze spotkanie - 19 lipca w Azerbejdżanie.

Żetysu Tałdykorgan - Lech Poznań 1-1 (1-1)
0-1 Bartosz Ślusarski 13
1-1 Serkiżan Mużykow 44
Sędziował Sergiej Cynkiewicz (Białoruś). Żółte kartki: Belić - Djurdjević. Widzów 3000.
ŻETYSU: Loginowskij - Kostić, Mihajlov, Djakow, Mukanow (87 Korobow) - Skorych, Dobrasinović, Spanow (85 Kumisbekow) - Junuzović, Belić (68 Szczotkin), Mużykow.
LECH: Kotorowski - Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Luis Henriquez - Murawski, Drewniak, Djurdjević (80 Tonev) - Lovrencsics (67 Kiełb), Ślusarski (90 Kędziora), Ubiparip.

Pierwszy mecz, w Poznaniu, wygrał Lech 2-0.

Kolejorz w spotkaniu rozegranym w Kazachstanie objął prowadzenie w 13. minucie, gola zdobył Bartosz Ślusarski. Wykorzystał on błąd Dobrasinovica, uprzedził Djakowa i w sytuacji 1 na 1 nie dał szans Loginowskiemu. Prowadzący poznaniacy kontrolowali przebieg gry do 44. minuty. Wtedy zlekceważyli Mużykowa, który płaskim strzałem z 18 metrów w "krótki" róg zaskoczył Kotorowskiego.

Gospodarze od początku II połowy rzucili się do huraganowych ataków. Piłka raz po raz była dośrodkowywana w pole karne, a Kotorowskiemu te centry sprawiały mnóstwo problemów. Bramkarz Lecha dwukrotnie minął się z dośrodkowaniami, ale na jego szczęście Junuzović przeniósł piłkę nad poprzeczką, a Belić trafił tylko w boczną siatkę. Lech otrząsnął się i w 55. minucie powinien ponownie prowadzić. Lovrencsics dośrodkował płasko z prawej strony, ale zamykający akcję Ślusarski z kilku metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 72. napastnik Kolejorza miał jeszcze lepszą okazję. Dostał kapitalną prostopadłą piłkę od Ubiparipa, ale mając przed sobą tylko bramkarza z 4 metrów fatalnie spudłował.

lechpoznan.pl (Jakub Szymczak), ST