Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
Ukraina doznała zasłużonej porażki z Francją 0-2, trójkolorowi oddali 11 celnych strzałów, gospodarze tylko 2. Mecz został przerwany w 5. minucie z powodu burzy z piorunami, ale po godzinie grę wznowiono.
Grupa D, Donieck: Ukraina - Francja 0-2 (0-0)
0-1 Ménez 53
0-2 Cabaye 55
Sędziował Björn Kuipers (Holandia). Żółte kartki: Selin, Tymoszczuk - Ménez, Debuchy, Mexès. Widzów 49 tys.
UKRAINA: Pyatov - Gusev, Mikhalik, Khacheridi, Selin - Tymoshchuk, Voronin (46 Dević) - Yarmolenko (68 Aliyev), Nazarenko (60 Milevskiy), Konoplyanka - Shevchenko.
FRANCJA: Lloris - Debuchy, Rami, Mexès, Clichy - A. Diarra - Ménez (73 Martin), Nasri, Cabaye (68 M'Vila), Ribéry - Benzema (76 Giroud).
Po 4 minutach i 25 sekundach mecz został przerwany, gdyż nad Donbass Arena rozszalała się burza z piorunami. Na szczęście aura miała litość nad EURO i o godzinie 19 gra została wznowiona, tym bardziej że po kałużach wody - dzięki doskonałemu drenażowi murawy - nie było śladu.
Dość szybko przewagę uzyskali Francuzi. W 16. minucie piłka wpadła nawet do ukraińskiej bramki, ale Ménez był na metrowym spalonym. Ukraińcy co jakiś czas wychodzili z szybkimi atakami lub kontrami. W 25. minucie zza szesnastki mocno dołem uderzył Jarmolenko, ale minimalnie niecelnie. Po chwili szansę mieli trójkolorowi, znów próbował Ménez, tym razem strzelił nad poprzeczką. W 29. minucie pomocnik Francuzów powinien wykończyć kapitalną akcję jego kolegów, lecz z 10 metrów, mając przed sobą tylko bramkarza, trafił prosto w niego.
W 34. minucie wielką szansę mieli Ukraińcy. Długą piłkę z obrony dostał na lewym skrzydle Szewczenko, wbiegł w pole karne i strzelił z 8 metrów, lecz Lloris popisał się świetną interwencją. 5 minut później okazję mieli dla odmiany Francuzi. Po wrzutce z lewej strony, główkował z 7. metra Mexès, ale tym razem na wysokości zadania stanął Piatow.
W ciągu pierwszego kwadransa po przerwie trójkolorowi rozstrzygnęli zdobyli dwa gole. Pierwsza akcja zaczęła się od Ribéry'ego, który z lewej strony podał do środka do Benzemy, ten dalej na prawo do Méneza, który ograł Selina i z 10 m strzelił w "krótki" róg. 2 minuty później było już 2-0 dla Francji. Cabaye dostał od Benzemy (druga asysta!) podanie w uliczkę, "nawinął" Gusiewa i trafił do siatki przy słupku.
W 65. minucie mogło być 3-0. Podopieczni trenera Blanca wymanewrowali obronę ukraińskimi krótkimi, szybkimi podaniami (w... hiszpańskim stylu), a Cabaye z czystej pozycji z kilkunastu metrów strzelił w słupek...
Francuzi mieli mecz pod kontrolą, ich trener - pewny swego - ściągnął nawet z boiska dwóch strzelców bramek i podwójnego asystenta Benzemę. Gra się wyrównała, ale gospodarze nie potrafili wypracować 100-procentowych bramkowych sytuacji. Najlepszą miał w 82. minucie z wolnego Alijew, ale z 20 m uderzył nad poprzeczką.
st