Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
Asseco Prokom Gdynia został mistrzem Polski sezonu 2011/2012! W decydującym siódmym spotkaniu finału Tauron Basket Ligi gdynianie pokonali Trefl Sopot 76-68 i wygrali całą serię 4-3.
Asseco Prokom po raz dziewiąty z rzędu został mistrzem Polski! Decydujące spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Po trafieniu Przemysława Frasunkiewicza prowadzili nawet 14:5, a bardzo dobrze w tym okresie gry prezentował się Donatas Motiejunas, który trafił dwie trójki. Trefl zbliżył się do rywala, ale ciągle miał ogromne problemy ze skutecznością. To sprawiło, że drugą kwartę Asseco Prokom rozpoczął od serii punktowej 10:1. Po dwóch rzutach z dystansu Przemysława Zamojskiego w tej części gry wygrywali już dwudziestoma punktami (41:21). Wtedy wydawało się, że kibice zobaczą powtórkę z dwóch pierwszych meczów finałów, kiedy to gdynianie wyraźnie dominowali. W takim przekonaniu mógł utwierdzić także początek trzeciej kwarty. Po trafieniu Jerela Blassingame’a było nawet 47:25 dla Asseco Prokomu. Trefl zaczął gonić wynik pod koniec tej części meczu. Ostatnia kwarta była godna siódmego meczu finałów. Sopocianie zaliczyli serię 10:0 i po rzucie wolnym Sauliusa Kuzminskasa zbliżyli się na zaledwie trzy punkty (62:59). Gdynianie mają jednak w składzie niesamowitego Blassingame’a, którego dwa rzuty dały w ważnym momencie dziewięć punktów przewagi gospodarzom. Treflowi nie udało się już po raz kolejny zniwelować tej straty i ostatecznie to Asseco Prokom wygrał to spotkanie. Gdynianie prowadzili prawie przez cały mecz (wyjątek to pierwsza akcja i trójka Filipa Dylewicza), ponadto byli bardziej skuteczni w rzutach z gry, mieli przewagę w zbiórkach i grali bardziej zespołowo (13 asyst).
Najlepszym graczem meczu i Asseco Prokomu był Donatas Motiejunas, który zdobył 23 punkty i 11 zbiórek. 22 punkty dla Trefla rzucił Filip Dylewicz.
plk.pl


