Reprezentację Polski odwiedzili dziś w hotelu Hyatt premier Donald Tusk oraz były premier Jan Krzysztof Bielecki. W spotkaniu wzięli udział zawodnicy, sztab szkoleniowy oraz prezes PZPN Grzegorz Lato.

- Intuicja mi mówi, że to może być najtrudniejszy mecz w grupie: ze względu na styl gry Greków i z tego tytułu, że to jest pierwszy mecz i oczekiwania są tak duże. Staram się realistycznie ocenić - 1-0 dla Polski - powiedział Donald Tusk o meczu otwarcia.

 Po spotkaniu z zawodnikami premier zwrócił uwagę na wyjątkową atmosferę jedności oraz „nieprzesadną pewność siebie” panującą wśród zawodników. - Muszę powiedzieć, że takiego pozytywnego, fajnego napięcia, w dobrym tego słowa znaczeniu, dawno nie widziałem - podkreślił.

Donald Tusk zaznaczył, że optymistyczne nastawienie panuje zarówno wśród piłkarzy jak i na zewnątrz, wśród kibiców. - To znaczy wszyscy uwierzyli w to, że Polacy mogą wygrywać i to nie będzie jakaś szczególna sensacja, jeśli zaczniemy naprawdę dyktować warunki naszym przeciwnikom na boisku - podsumował.

 Szef rządu będzie kibicował naszym piłkarzom na meczu otwarcia na Stadionie Narodowym w Warszawie osobiście.
pzpn.pl/premier.gov.pl