Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
Agnieszka Radwańska jest już w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego w Paryżu. W środę nadzwyczaj łatwo poradziła sobie z utytułowaną Venus Williams 6-2, 6-3.
Aktualnie 53. na listach WTA Amerykanka rozpoczęła starcie od straty własnego podania. Później uczyniła to po raz drugi i krakowianka prowadziła 4-1. Venus potężnie serwowała (187 km/godz.), ale niewiele z tego wynikało, bowiem popełniała szkolne błędy. Radwańska szybkiego, bo trwającego zaledwie 28 minut seta, zakończyła efektownym asem.
Druga partia to kopia pierwszej. Nasza tenisistka na dzień dobry przełamała rywalkę, za chwilę po raz drugi i kolejnym asem serwisowym wyszła na prowadzenie 4-0! Później było 5-1 i wydawało się, że mecz dobiega końca. Tymczasem Amerykanka przyspieszyła grę i zaczęła trafiać. Zdobyła dwa punkty, zrobiło się 5-3 i serwowała. Tego wieczoru Agnieszka potwierdziła jednak klasę. Po raz kolejny przełamała Venus, wykorzystała pierwszą piłkę meczową i po godzinie w wielkim stylu zakończyła potyczkę. Teraz zmierzy się z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową.
To już chyba końcówka tenisowej przygody sióstr Williams. Dodajmy, że Serena Williams już w pierwszej rundzie sensacyjnie przegrała z zawodniczką gospodarzy - 29-letnią Virginią Razzano (WTA 111) 6-4, 6-7(5), 3-6.
Mecze sióstr Radwańskich i Łukasza Kubota można oglądać w Eurosporcie.
AnGo



