W drugiej rundzie tenisowego turnieju WTA w Madrycie Agnieszka Radwańska spotkała się z 25-letnią Włoszką Sarą Errani zajmującą 24. miejsce w rankingu i ją rozgromiła 6-0, 6-1! 

Polka do 2. rundy awansowała już w niedzielę, po wygranej z posiadaczką "dzikiej karty" Hiszpanką Larą Arruabarreną-Vecino 6-3, 6-1. Errani w poniedziałek pokonała Chanelle Scheepers z RPA 4-6, 6-2, 6-3. Było to szóste spotkanie tych tenisistek, a bilans jest korzystny dla krakowianki (5-1).

Pierwszy set trwał 35 minut i tylko w piątym gemie było trochę walki. Włoszka - przy podaniu Radwańskiej - miała pięć brejków, ale żadnego nie wykorzystała. W tej odsłonie Errani zanotowała aż trzy podwójne błedy serwisowe.

Druga partia była jeszcze lepsza w wykonaniu naszej tenisistki i momentami rywalka nie wiedziała co się dzieje na korcie. Przy stanie 5-0 Włoszka zdobyła punkt z własnego podania i cieszyła się jakby wygrała finał. Pokazała, że w środowe południe niewiele potrzeba jej było do szczęścia. Po chwili Agnieszka zakończyła po 65 minutach jednostronny pojedynek efektownym asem, ósmym w tym spotkaniu. 

W trzeciej rundzie krakowianka zagra z inną Włoszka - Robertą Vinci, która wygrała z Yaniną Wickmayer (Belgia) 6-1, 6-2.

(gst)