Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- Niespodzianką był dla mnie fakt, że piłkarze z Cracovii znajdują się w dole tabeli. Uważam, że to nie będzie łatwy mecz mówi przed derbami trener Wisły Robert Maaskant. - Musimy wyjść na boisko pewni siebie, pewni zwycięstwa i zrobić swoje - dodaje kapitan zespołu Cezary Wilk.
- Mają wielu doświadczonych zawodników, kilku ich piłkarzy znam bardzo dobrze. Kilkakrotnie widziałem ich grę i po tym co zobaczyłem jestem zdziwiony, że zajmują ostatnie miejsce w tabeli. To jest wyjątkowy mecz. Rozmawiałem z piłkarzami i są gotowi na kolejne spotkanie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy – mówił.
Trener Maaskant uważa, że Wisła prezentuje się lepiej w porównaniu do ubiegłego sezonu. „Nikt nie jest szczęśliwy w klubie z porażek, ale jeśli porównamy grę zespołu z poprzednim rokiem, to uważam, że drużyna wygląda lepiej. Jeśli zobaczymy, gdzie byliśmy w tamtym roku, a gdzie jesteśmy teraz. Gramy obecnie z sześcioma kontuzjami i ciągle zdobywamy punkty. Niewiele brakuje nam do lidera, do czego zmierzamy, więc uważam, że jest lepiej” – mówił.
„Jesteśmy także mocniejsi, bo mamy drużynę, mamy skład, w tamtym roku budowaliśmy zespół. Teraz oczywiście mamy problemy z kontuzjami, ale nie straciliśmy tylu punktów, jak na przykład Lech w ubiegłym sezonie” – kontynuował.
Poruszył także kwestię mankamentów w grze mistrzów Polski. - Ciągle tracimy bramki w zbyt prosty sposób po stałych fragmentach gry, do czego przyczynia się niedostateczne krycie zawodników, z czego oczywiście zdajemy sobie sprawę i o czym ciągle rozmawiamy” – powiedział.
Szkoleniowiec Wisły miał okazję porozmawiać z trenerem „Pasów”, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. - Ostatnio zamieniłem kilka słów z trenerem Pasieką. To jest dobry przykład na to, że nie trzeba się nienawidzić i że ludzie, którzy pracują dla przeciwnych klubów mają dla siebie szacunek – wyjaśnił.
Dla mistrzów Polski niedzielne derby z Cracovią będą drugimi, rozegranymi na nowym stadionie rywali. W poprzedniej „Świętej wojnie” Wiślacy wygrali zabójczej końcówce, w której gol Nourdina Boukhariego przeważył szalę zwycięstwa na stronę Białej Gwiazdy. - Tamto spotkanie kojarzy się przede wszystkim z ostatnią minutą i bramką Boukhariego” – wspomina Cezary Wilk, kapitan Wisły. „Był to fantastyczny moment, a później było fetowanie w szatni. Głęboko wierzę, że tym razem również będziemy mieli powody do radości po tym meczu – dodaje piłkarz. - Derbowe spotkania to nie są to wielkie widowiska, zawsze jest ogromna agresja i wiele pojedynków. Tak będzie i tym razem. Ale drużyna jest przygotowana na 100% i mogę zapewnić, że w kwestiach wolicjonalnych na pewno niczego nam nie zabraknie – zapewnia kapitan wiślackiej jedenastki. - Szanujemy rywala, ale też trzeba sobie powiedzieć, że Wisła musi wygrywać takie mecze. To jest, oprócz tego, że derby, mecz z ostatnią drużyną w tabeli, dlatego nie możemy mieć żadnych wątpliwości. Musimy wyjść na boisko pewni siebie, pewni zwycięstwa i zrobić swoje. Tego oczekują od nas kibice i również my sami – podkreśla Wilk.
wisla.krakow.pl