Drugie miejsce w PWRC, 18 punktów i awans w klasyfikacji mistrzostw świata to efekt świetnej jazdy Michała Kościuszki i Macieja Szczepaniaka, załogi LOTOS Dynamic Rally Team w Rajdzie Katalonii.

Zabrakło tylko 2 sekund, aby zwyciężyć w tegorocznej szutrowo-sfaltowej przedostatniej rundzie WRC. Na pierwszym miejscu zameldował się Patrik Flodin, z którym Michał Kościuszko rozegrał zaciętą walkę . Trzecie miejsce w stawce zajął Betino Guerra ze stratą +9:45.5.

Dla Michała Kościuszki start w Rajdzie Katalonii stanowił podwójny debiut. Po raz pierwszy pojechał odcinki asfaltowe samochodem GR N. Nowość stanowiły także nocne odcinki szutrowe. Tegoroczna mieszanka tras szutrowych i asfaltowych okazała się dla załogi LOTOS Dynamic Rally Team prawdziwym sprawdzianem możliwości. Polska załoga spisywała się świetnie zarówno na piątkowych odcinkach szutrowych, jak i na asfaltach. Gdyby nie problemy z hamulcami dobra jazda zagwarantowałaby wygraną w tegorocznej corridzie WRC.

- To była fantastyczna trzydniowa walka z Patrikiem Flodinem o zwycięstwo w Rajdzie Katalonii. Ostatecznie zajęliśmy drugie miejsce, dwie sekundy za Patrikiem. To niesamowite, że po przejechaniu 1600 kilometrów, w tym 400 oesowych, różnica jest tak niewielka. Bardzo się cieszę, że jestem na podium pierwszego w swoim życiu rajdu asfaltowego, który pojechałem samochodem GR N. Dzięki tym punktom awansowaliśmy w klasyfikacji mistrzostw świata, jednak o tytuł wicemistrza przyjdzie nam powalczyć z Patrikiem za trzy tygodnie na Rajdzie Wielkiej Brytanii – powiedział na mecie Rajdu Katalonii Michał Kościuszko.

www.lotosdynamicrallyteam.pl