Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
Polscy koszykarze po dniu przerwy rozegrali w litewskim Poniewieżu czwarty grupowy mecz mistrzostw Europy. Tym razem rywal był wymagający, bo Turcja, a więc wicemistrz świata. "Biało-czerwoni" wznieśli się na wyżyny i wygrali 84-83.
Polski zespół w pierwszej połowie grał znakomicie i sensacja wisiała w powietrzu. Początek trzeciej kwarty to z kolei popis Turków, którzy wyszli na prowadzenie 45-43 i później 56-50. Pod koniec tej odsłony życzliwość sędziów dała nadzieje na odrobienie strat, bowiem rzucaliśmy wolne za niesportowe zachowania Savasa, Arslana i trenera. Sam Szewczyk trafił kolejno pięć razy i na ostatnią kwartę "Biało-czerwoni" wyszli z prowadzeniem 63-62! A ta rozpoczęła się od prostych błędów i Turcja znów osiągnęli czteropunktową przewagę. Przy stanie 75-68 było trudno, ale kolejny zryw Polaków doprowadził do remisu 75-75. Do końca pozostało niewiele ponad trzy minuty, a w naszym zespole brakowało Leończyka i Szewczyka, którzy mieli na koncie po pięć fauli. Na 45 sekund przed końcem rzut za trzy Pamuły dał prowadzenie 82-81. W odpowiedzi rywale zdobyli dwa "oczka" z wolnych (Kanter) po faulu Hrycaniuka. W kolejnej akcji Berisha rzucił za dwa i 84-83 dla Polski. Do końca 12 sekund i Tunceri nie trafił za trzy.
Co ciekawe, nasza drużyna zanotowała w całym spotkaniu aż 10 rzutów za trzy!
W poniedziałek ostatnie i decydujące spotkanie z Wielką Brytanią (transmisja w TVP2 i TVP Sport od godz. 14) i duża szansa na wyjście z grupy, co byłoby sporą niespodzianką.
Polska - Turcja 84-83 (17-14, 22-21, 22-27, 23-21)
POLSKA: Berisha 21, Hrycaniuk 15, Szewczyk 12, Kelati 11, Skibniewski 9, Koszarek 7, Leończyk 4, Pamuła 3, Łapeta 2, Waczyński 0, Szczotka 0, Wiśniewski 0.
TURCJA: Kanter 19, Ilyasova 14, Türkoglu 13, Preldzic 11, Onan 9, Tunçeri 6, Savas 5, Asik 4, Arslan 2, Akyol 0, Güler 0, Türkyilmaz 0.
We wcześniejszym meczu grupy A: Wielka Brytania - Portugalia 85-73. Wieczorem Litwa - Hiszpania.
Tabela grupy A
1. Turcja 4 6
2. Litwa 3 6
3. Hiszpania 3 6
4. Polska 4 6
5. W. Brytania 4 5
6. Portugalia 4 4
(gst)