Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
Patryk Małecki wraca do reprezentacji Polski. Selekcjoner biało-czerwonych Franciszek Smuda ogłosił listę piłkarzy powołanych na wrześniowe mecze towarzyskie z Meksykiem i Niemcami, na której, ku zaskoczeniu wszystkich, znalazł się „Mały”.
O powołaniu Małecki dowiedział się tuż przed obiadem od kolegów z drużyny, którzy po kolei podchodzili do niego i składali mu gratulacje. - Długo na to czekałem, ale podchodzę do tego ze spokojem, bo wierzę, że jutro jest mój najważniejszy mecz w moim życiu. Bardzo się cieszę z powołania, ale na razie mam inny cel, a tym celem jest jutrzejszy mecz - przyznał Patryk Małecki. - Nie patrzę w ogóle na powołania, bo wiem, że tam mnie na pewno nie będzie. A tu taka miła niespodzianka. Jeszcze Czarek Wilk patrzył w telefonie przez internet i zobaczył, że jestem powołany jako napastnik. Zobaczymy, czy dostanę szansę na grę - dodał wiślak.
Ostatni raz Patryk Małecki w reprezentacji zagrał w maju ubiegłego roku w towarzyskim meczu Polski z Finlandią w Kielcach. Od tamtego czasu Franciszek Smuda pomijał wyróżniającego się zawodnika Białej Gwiazdy przy wysyłaniu powołań. Czy wpływ na zmianę decyzji miał gol, jaki Małecki strzelił APOEL-owi w meczu IV rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów? - Nie wierzę, żeby po jednym meczu trener mnie powołał. Może czekał na odpowiedni moment, może właśnie w tych meczach chce mi dać szansę. Na wcześniejsze spotkania ze słabszymi rywalami nie dostawałem powołań, a tutaj na taki dwumecz je otrzymałem. Cieszę się ogromnie - stwierdził Patryk.
Na pojawiające się w prasie słowa selekcjonera, który wytyka „Małemu” błędy w grze obronnej, piłkarz odpowiedział: - Jestem takim zawodnikiem, przed którym jeszcze sporo pracy. Nie jestem jedynym, który woli grać bardziej ofensywnie niż defensywnie, ale były takie mecze, że nie udzielałem się w ofensywie, byłem schowany bardziej z tyłu. Będę musiał pokazać trenerowi na treningach, że to zmieniłem, i że gram tak, jak on by chciał.
wisla.krakow.pl (AM)