Do nieprawdopodobnego błędu sędziowskiego doszło podczas mistrzostw świata kobiet rozgrywanych w Niemczech. Australia wprawdzie wygrała w Bochum z Gwineą Równikową 3-2, ale o tym spotkaniu mówi się z zupełnie innego powodu.

W 16 minucie - przy stanie 1-0 - strzelała Leena Khamis z Australii, po czym piłka odbiła się od słupka. Nie znająca chyba przepisów zawodniczka z Gwinei grająca z numerem 2 - Bruna - złapała w polu karnym futbolówkę do rąk, choć to nie bramkarka!

Zawodniczki z krainy kangurów od razu zareagowały i domagały się rzutu karnego, ale innego zdania była węgierska rozjemczyni Gyöngyi Gaal i gry nie przerwała (ciekawe, dlaczego nie zareagowały liniowe - Cristina Cini z Włoch i Natalie Aspinall z Anglii?).

- Rozmawiałam po meczu z sędziną i nie mogła racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego nie podyktowała "jedenastki" i nie pokazała Brunie czerwonej kartki - tłumaczyła na konferencji prasowej delegatka FIFA, Karen Espulund z Norwegii.

W drugim spotkaniu grupy D Brazylia pokonała Norwegię 3-0.

1. Brazylia         2    6    4-0

2. Australia       2    3    3-3

3. Norwegia     2    3    3-3

4. Gwinea         2    0    2-4

(gst)