Kiosk
- Rozmowa z Moniką Kobylińską
- PIŁKA RĘCZNA. Biało-czerwoni bohaterami transferów
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
Dallas Mavericks ponownie na prowadzeniu w finale Konferencji Zachodniej (2-1). W sobotę pokonało Oklahomę City Thunder 93-87, demonstrują dwa oblicza.
Finały zawitały po raz pierwszy w historii do Oklahoma City. Hala wypełniła się po brzegi, a dodatkowo przed nią zgromadziło się kilkuset sympatyków. Ich święto zostało popsute przez przyjezdnych, którzy w pierwszej połowie prezentowali niszczycielską obronę. Wówczas ich przewaga przekraczała nawet 20 punktów. Było to sprawą głównie duetu Jason Kidd (łącznie 13 punktów, 8 asyst, 6 zbiórek) - Shawn Marion (18 punktów).
Dallas prowadziło 52-36, schodząc na przerwę. Po niej pojawiły się problemy, których podstawa leżała w faulach. Te wymusiły inną niż zakładana rotację, co wykorzystali gospodarze. 30 punktów uzyskał ulubieniec publiczności Russell Westbrook, ale w pojedynkę nie był w stanie wygrać meczu. Co prawda, przewaga „Mavs” stopniała w pewnym momencie nawet do czterech oczek, ale wtedy przypomniał o sobie pieczołowicie pilnowany Dirk Nowitzki.
Kolejne starcie odbędzie się w poniedziałek. Komisja ligi przyjrzy się zapewne zachowaniu Tysona Chandlera, który uderzył rywala łokciem. Sędziowie odgwizdali przewinienie techniczne, ale na tym mogą się nie skończyć sankcje.
rb


