W kijowskim Pałacu Sportu rozpoczęły się w niedzielę hokejowe mistrzostwa świata Dywizji I (grupa B). W swym pierwszym występie reprezentacja Polski wygrała z Litwą 5-1, ale nie był to zbyt wymagający przeciwnik i każdy inny wynik niż zwycięstwo byłby sporą niespodzianką.

Jutro kolejny słaby rywal - Estonia, a dopiero w następnych dniach okaże się, na co stać "Biało-czerwonych".

Dzisiejszego spotkania nie dokończyli trzej polscy hokeiści: Słaboń (podejrzenie wstrząśnienia mózgu), Witecki (bark), Wajda (uderzony krążkiem w nogę).

Litwa - Polska 1-5 (1-2, 0-2, 0-1)

0-1 Danieluk - Kotlorz 9:24 w przewadze

1-1 Rulevicius 12:38 w przewadze

1-2 Witecki - Pasiut 15:00 w przewadze

1-3 Rzeszutko 38:37 w osłabieniu

1-4 Łopuski - Kolusz 39:38

1-5 Kolusz - Kotlorz - Dutka 51:02 w przewadze

Sędziowali: Jan Hrbik (Czechy) - Lukas Bejcek (Czechy), Dmitrij Siwow (Rosja). Strzały: 12 - 22. Kary: 14 - 12 min.

Najlepsi zawodnicy meczu: Bauba i Radziszewski.

LITWA: Dauksevicius (40:01 Armalis) - Nauseda, Aliukonis; Pliskauskas, Vaiciukevicius, Lelenas - Kieras, Katulis; Rulevicius, Bauba, Kumeliauskas - Vezelis, Alisauskas; Verenis, Zidkovas, Bosas - Krisciunas, Bogdziul, Korneiciuk, Rimkus.

POLSKA: Radziszewski - Wajda, Kłys; Witecki, L. Laszkiewicz, Pasiut - Dronia, Noworyta; Kozłowski, Słaboń, Łopuski - Dutka, Kotlorz; Zapała, Drzewiecki, Kolusz - Skrzypkowski, Urbanowicz, Rzeszutko, Dziubiński, Danieluk.

Pozostałe mecze pierwszego dnia:

Estonia - Kazachstan 1-5 (0-2, 1-1, 0-2)

Wielka Brytania - Ukraina 5-3 (0-1, 3-2, 2-0)

(gst)