Asseco Resovia pokonała w pierwszym meczu o brązowy medal MP  Tytan AZS Częstochowa 3-2. Rewanż w czwartek, rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.

Asseco Resovia - Tytan AZS częstochowa 3-2 (16:25, 25:16, 15:25, 25:23, 15:11)

W play-off 1-0 dla Resovii
ASSECO RESOVIA: Millar, Achrem, Baranowicz, Grozer, Kosok, Mika, Ignaczak (libero) oraz Cernić, Perłowski, Ilić, Józefacki, Buszek.
AZS CZĘSTOCHOWA: Wiśniewski, Gierczyński, Nowakowski, Janeczek, Gradowski, Dębiec (libero) oraz Żuk, Murek, Sobala.

W pierwszym secie przewaga gości rosła bardzo szybko (5-8, 8-16). W drugiej role odwróciły się. Tym razem zdecydowanie dominowali gospodarze. W trzecim secie znowu była wyraźna przewaga siatkarzy z Częstochowy. Dopiero w czwartym secie widzowie zobaczyli dużo walki. Do stanu 20-20 trudno było wskazać zwycięzcę. Podobnie w końcówce rozstrzygnęły się losy tie-breaka. Asseco Resovia okazała się zdecydowanie lepsza w końcówce.

W rywalizacji o 5. Politechnika Warszawska pokonała w trzech meczach Delectę Bydgoszcz. Po meczu zakończenie kariery trenerskiej ogłosił trener Waldemar Wspaniały, szkoleniowiec Delecty, w przeszłości m.in. reprezentacji Polski. - Nie jest to decyzja sprzed tygodnia czy miesiąca... Nie będę już nigdy trenerem - powiedział Waldemar Wspaniały dziennikarzom. - Mam prośbę do Państwa, dziękując za współpracę, żebyście napisali i podziękowali w moim imieniu wszystkim zawodnikom, z którymi miałem przyjemność pracować przez te lata. To było 27 lat pracy w klubach, 32 reprezentantów Polski, ileś medali, pięć Pucharów Polski. Wielkie dzięki wszystkim, także wspólpracownikom, działaczom, dziennikarzom, ze wszystkich miast. To jest Sosnowiec, to jest Gorzów, Kędzierzyn, Olsztyn i Bydgoszcz. Dla mnie to była wielka przygoda, to jest moja pasja, moje życie, bo 50 lat spędziłem z siatkówką. Najwyższy czas skończyć, choć pewnie od siatkówki nie ucieknę zupełnie, ale mam nadzieję, że będę robił coś innego.

ST/pls.pl