Już dziś o godzinie 20.15 polscy piłkarze ręczni zagrają w Lund z Serbami. Oba zespoły przegrały wczoraj swoje mecze, jeżeli więc chcą zachować szanse na awans do półfinału MŚ 2011 muszą dzisiaj zwyciężyć. Szykują się więc wielkie sportowe emocje!

- Serbowie to bardzo groźny przeciwnik, który zremisował przecież z Chorwatami. Także we wczorajszym meczu przeciw Szwecji udowodnili, że stać ich na wiele… O zwycięstwo nie będzie łatwo, ale wierzę w nasz zespół. Przy sprzyjającym układzie pozostałych spotkań, mamy jeszcze szanse na walkę o medale, ale przed wszystkim, aby w ogóle mieć o czym rozmawiać, musimy pokonać Serbię i Chorwację – mówi Artur Siódmiak.

- Trzeba wygrać dwa następne mecze. Nie ma co się rozczulać nad sobą. Gdy wyjdziemy z takim nastawieniem jak w drugiej połowie meczu z Danią to myślę, że będzie dobrze – przekonuje Bartosz Jurecki.
- Serbia to taka drużyna, która jeżeli w drugim dniu jej nie pójdzie, to trochę gasną im światła. Niech sobie rzucają z dystansu. Mamy świetnych bramkarzy, którzy wyciągną nam parę piłek i pójdą kontry. Wszystko będzie ok.

Z kolei trener Bogdan Wenta ocenia, że Serbia przeciw Szwecji zagrała bardzo dobre zespołowe zawody. - Marko Vujin jest bardzo groźnym zawodnikiem. A bramkarz Darko Stanic też nieźle sobie poczynał. Momentami trzymał wynik. Serbowie grali bardzo konsekwentnie. Dopóki starczyło sił Momir Ilić robił całą grę na lewym rozegraniu i wypracowywał przewagę – podsumował polski szkoleniowiec.

Jego zdaniem Serbowie doczekali się generacji dobrych zawodników, którą tworzą  Ilić, Manuelović, Stanić, Stojković i Vujiin  - To świetni gracze wywodzący się ze szkoły bałkańskiej, których prowadzi trener VeselinVukovic. Miałem przyjemność przeciw niemu grać. To wielki walczak. To będą trudne zawody. To znowu dla nas mecz kolejnej szansy – zakończył Wenta.

Polacy muszą uniknąć błędów z pierwszej połowy mecz z Danią:  - Nie graliśmy zespołowo. Było widać brak dyscypliny. Rzuty były oddawane z 9-10 metrów, z nieprzygotowanych sytuacji. Dodatkowo piłki leciały dołem, tam gdzie duński bramkarz spisuje się znakomicie. Powinniśmy wyciągnąć wnioski z wideo, bo o tym przecież wcześniej wiedzieliśmy. Po przewie pokazaliśmy charakter. To co wyprawiał Mariusz Jurkiewicz, Grzesiek Tkaczyk, Bartek Jurecki i Mateusz Zaremba pokazało, że drużyna ma ogromny potencjał. Trzeba tylko dużo uwagi i sił poświecić na wypracowanie pozycji, a nie oddawać niepewne rzuty. Co cieszy, co jest pozytywne, że nasz drugi garnitur pokazał, jacy oni są ważni w tym zespole. W tym meczu trzeba było pokazać przede wszystkim charakter i serce.

Serca i charakteru nie może dziś zabraknąć Polakom, podobnie jak dyscypliny taktycznej. Po raz ostatni Polska i Serbia grały ze sobą podczas MŚ 2009 w Chorwacji, również w fazie zasadniczej czempionatu globu. Wtedy lepsi okazali się podopieczni Bogdana Wenty, wygrywając zdecydowanie 35:23.
Spotkane rozpocznie się o godzinie 20:15, a poprowadzi je francuska para arbitrów Lazaar – Reveret. Transmisja na żywo od 19:55 w TVP 2, TVP Sport oraz TVP HD.

zprp.pl