Bokserski mistrz świata wagi ciężkiej trzech federacji, Ukrainiec Władimir Kliczko zdradził swoje najbliższe plany zawodowe. Brat równie znanego Witalija ma dosyć czekania na decyzje Davida Haye'a czy też Alexandra Povetkina.

Władimir Kliczko obronił mistrzowskie tytuły IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej. Ukraiński bokser znokautował w 12. rundzie Amerykanina Eddiego Chambersa podczas gali w Duesseldorfie. Kliczko zdeklasował swego rywala, który był od niego cięższy o 16 kg i jest nazywany "Fast Eddie". 33-letni Ukrainiec zanotował w 57. walce 54. zwycięstwo w karierze (48 KO). Chambers (27 l.) doznał drugiej porażki na 36 stoczonych walk.

W czasach kiedy promotorzy pięściarscy kłócą się i walczą o każde sprzedane miejsce jakby walczyli o życie, na pojedynki Tomasza Adamka (40-1, 27 KO) bilety można kupić prawie tylko na czarnym rynku.

Były bokserski mistrz świata wagi ciężkiej, Mike Tyson nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem jednak "najniebezpieczniejszy człowiek na ziemi" zdecydował się na zaskakujący krok przyjmując propozycję poprowadzenia programu o gołębiach w stacji Animal Planet.

50 499 kibiców boksu przyszło w sobotnią noc do Cowboys Stadium w Dallas, żeby oglądać walkę Manny Pacquiao (51-2, 38 KO) - Joshua Clottey (35-4, 20 KO) o mistrzostwo świata w. półśredniej WBO. Zamiast walki, zobaczyli jednostronny pokaz w wykonaniu najlepszego pięściarza świata.

Ponad 45 tysięcy widzów przyjdzie w nocy z soboty na niedzielę do Cowboys Stadium, by oglądać walkę najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, mistrza świata w siedmiu kategoriach wagowych Filipińczyka Manny "Pacmana" Pacquiao (50-3, 38 KO) z reprezenującym Ghanę, ale mieszkajacym w nowojorskim Bronksie Joshuą "Grand Masterem" Clottey'em (35-3, 20 KO).

Ponad 45 tysięcy widzów przyjdzie w sobotę do Cowboys Stadium by oglądać walkę najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, mistrza świata w siedmiu (!) kategoriach wagowych Filipińczyka Manny "Pacman" Pacquiao (50-3, 38 KO) z reprezentującym Ghanę, ale mieszkającym w nowojorskim Bronksie Joshuą "Grand Master" Clottey'em (35-3, 20 KO).

- Takie numery przechodzą w Niemczach, w Stanach by się nie udały - mówi Dan Goossen, jeden z najważniejszych promotorów boksu w Stanach Zjednoczonych o walce Kliczko - Sosnowski. Twierdzi, że to nabijanie w butelkę niemieckich fanów.

Ukrainiec Witalij Kliczko, najbliższy przeciwnik Alberta Sosnowskiego w walce bokserskiej, której stawką będzie mistrzowski pas federacji WBC w królewskiej kategorii wagowej zdradził, dlaczego nie doszło do rewanżowej potyczki pomiędzy nim, a Brytyjczykiem Lennoxem Lewisem. Ponoć o wszystkim zadecydowała... matka Lewisa.

Albert Sosnowski (42-2-1, 27 KO) zarobi milion dolarów na walce o mistrzostwo świata z czempionem WBC Witalijem Kliczko (39-2, 37 KO). Wcześniej były mistrz świata organizacji WBA Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) nie przyjął 2,5 milionowej propozycji obozu Kliczko, co otworzyło możliwość walki naszego "Dragona".