- Steven Gerrard nie jest w gorącej wodzie kąpany. Nie wierzę, by mógł celowo kogoś uderzyć - powiedział szkoleniowiec Liverpoolu, Rafael Benitez, po poniedziałkowym meczu z Portsmouth, w którym doszło do incydentu z udziałem reprezentanta Anglii.

Holenderski napastnik HSV Hamburg, Ruud van Nistelrooy, który w tym sezonie przeniósł się na Nordbank Arena przyznał, że nie zamierza więcej zmieniać klubu. - HSV to ostatni rozdział w mojej piłkarskiej karierze - powiedział były zawodnik Realu Madryt.

Selekcjoner reprezentacji Anglii, Fabio Capello, wyciągnął pomocną dłoń do Davida Beckhama. Anglik zerwał niedawno ścięgno Achillesa i nie zagra w zbliżających się mistrzostwach świata. Capello zaproponował jednak skrzydłowemu miejsce w sztabie technicznym drużyny.

Agent Davida Beckhama, Simon Oliveira, potwierdził, że angielski piłkarz ma zamiar kontynuować swoją karierę pomimo kontuzji ścięgna Achillesa, której doznał w niedzielnym meczu z Chievo Werona.

Słabe występy w 26. kolejce Bundesligi zanotowali polscy piłkarze. Jakub Błaszczykowski zaliczył asystę w wygranym 4-1 meczu Borussii Dortmund z VfL Bochum, ale redaktorzy magazynu "Kicker" jego występ ocenili jedynie na 3 (1 - "klasa światowa, 6 - "występ poniżej krytyki"). Jeszcze gorsze noty otrzymali Łukasz Piszczek z Herthy Berlin oraz Adam Matuszczyk, który po raz kolejny wystąpił w barwach FC Koeln.

Phil Brown został zwolniony z obowiązków menadżera Hull City. Informację podał w poniedziałek prezes klubu, Adam Pearson. 50-letniego szkoleniowca tymczasowo zastępować będą Brian Horton oraz Steve Parkin.

Pomocnik Auxerre, Benoit Pedretti stwierdził, że nikt w klubie nie jest zły na Ireneusza Jelenia za to, że nie trafił do bramki rywali, a jego zespół tylko zremisował 1-1 z Montpellier w sobotnim meczu Ligue 1.

Jak donosi angielski "Daily Mail", menadżer Aston Villi, Martin O'Neill jest zainteresowany zatrudnieniem Tomasza Kuszczaka. Bramkarz Manchesteru United i reprezentacji Polski miałby przenieść się na Villa Park już latem.

Prezydent Barcelony, Joan Laporta nie kryje uznania dla postawy Lionela Messiego w wygranym w niedzielę 3-0 meczu ligowym z Valencią. Argentyńczyk w drugiej połowie spotkania popisał się efektownym hat-trickiem.

W siedmiu niedzielnych spotkaniach włoskiej Serie A padło aż 30 bramek. Najwięcej na Stadio Luigi Ferraris, gdzie Genoa pokonała Cagliari 5-3. Po sześć bramek kibice zobaczyli w Turynie, gdzie prowadzący po 10 minutach 3-0 Juventus zaledwie zremisował z ostatnią w tabeli Sieną oraz w Livorno, gdzie podopieczni Serse Cosmiego podzielili się punktami z Romą.