Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ekstraklasa > Wiadomości ekstraklasa
Szczerość Maaskanta: Możemy mieć problemy w derbach2011-10-29 22:40:00

- Zagraliśmy dzisiaj fatalnie, nie stwarzaliśmy szans, mimo że w drugiej połowie ciągle atakowaliśmy - przyznał po meczu z Podbeskidziem trener Wisły Robert Maaskant.


- Trudno powiedzieć cokolwiek o tym meczu. Pamiętaliśmy o porażce w poprzednim sezonie z Podbeskidziem. Rozmawialiśmy o tym, że mamy przed sobą bardzo ważne mecze, które musimy wygrywać, zwłaszcza ten u siebie z Podbeskidziem. W ciągu pierwszych 10 minut zagraliśmy tak, że oglądanie tego było trudne. Nie pokazaliśmy dobrego podania, nie było w naszej grze ruchu i jakości i na naszym tle Podbeskidzie zaprezentowało się dobrze. Znowu tracimy gola z tą drużyną po rzucie wolnym. Przegrywaliśmy 0:1 i musieliśmy gonić wynik - mówił Maaskant. - Zagraliśmy dzisiaj fatalnie, nie stwarzaliśmy szans, mimo że w drugiej połowie ciągle atakowaliśmy. Jeśli następne dwa mecze będą wyglądały w naszym wykonaniu tak samo, będziemy mieli duże problemy. Wiem, że przeciwko Fulham i Cracovii zagra całkiem inna drużyna. Dzisiaj zagrał ten zespół, z jedną zmianą, który w ubiegłym tygodniu pokonał Fulham. Przeżywamy dzisiaj wielkie rozczarowanie. Jedyną dobrą stroną tego spotkania byli nasi kibice. Mamy nadzieję dać im więcej radości w następnym tygodniu w meczu derbowym – podkreślił Maaskant.

Trener krakowskiej drużyny wyjaśnił również brak Tomasa Jirsaka w osiemnastce meczowej. Po treningu czeski pomocnik zgłosił problem z biodrem i nie był w stanie zagrać.

- Jestem szczęśliwy z postawy chłopców, szczególnie w pierwszej połowie. Zachowaliśmy konsekwencję, szczególnie w grze defensywnej. Podobały mi się próby wyjścia z kontratakami szybkiego Sylwka Patejuka, a także postawa Mariusza Sachy, który kilka lat grał w Krakowie. Wiedziałem, że się spręży na ten mecz i się nie myliłem. W ogóle postawa większości zawodników naprawdę napawa dużym optymizmem” – cieszył się trener beniaminka Robert Kasperczyk.

- We Wrocławiu nie zagraliśmy źle, ale jeden moment dekoncentracji zaważył na tym, że przegraliśmy mecz, którego nie mieliśmy prawa przegrać, mając tyle sytuacji. Dzisiaj mogę z całego serducha pochwalić drużynę. Kilku graczy w drugiej połowie narzekało na różnego rodzaju urazy, ale wycisnęli spod wątroby wszystko, co mieli w sobie najlepszego, góralskiego i wracamy do Bielska-Białej z 3 punktami – mówił szkoleniowiec Podbeskidzia.

wisla.krakow.pl





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty