W rewanżowym spotkaniu w Sittard polscy piłkarze ręczni przegrali z Holandią 24:25. O porażce zadecydowały błędy oraz nieskuteczność w ataku pozycyjnym w ostatnich 20 minutach. Mimo to zaliczka z pierwszego meczu dała podopiecznym Talanta Dujszebajewa przepustkę do gry w mistrzostwach świata 2017 we Francji.

HOLANDIA – POLSKA 25:24 (10:13)

Polska: Wyszomirski, Wichary – Krajewski 2, Wiśniewski 2, Jurecki 3, Syprzak 5, Paczkowski 1, Kus 3, T. Gębala 1, Szyba 1, Masłowski 1, Rojewski 3, Daszek 1, Jachlewski 1, Gierak, M. Gębala.

W pierwszym meczu 27:21 dla Polski.

W 42. minucie biało-czerwoni prowadzili 20:14 i nie zanosiło się na przegraną. Wtedy to w grę Polaków wkradły się proste i niepotrzebne błędy. W efekcie w 51. minucie był remis po 21.

Zaliczka z pierwszego spotkania sprawiła, że losy awansu na przyszłoroczne MŚ były już rozstrzygnięte, ale zwycięstwo nad przyjezdnymi okazało się dla Holendrów sprawą honoru.

Trener Talant Dujszebajew zdecydował się dać odpocząć Sławomirowi Szmalowi, Karolowi Bieleckiemu, Bartoszowi Jureckiemu i Krzysztofowi Lijewskiemu. 

zprp.pl, st