W półfinałowym meczu turnieju Final Four w niemieckiej Kolonii piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce, podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa, pokonali francuski Paris Saint Germain 28-26. To pierwszy w historii awans polskiego klubu do finału elitarnej Ligi Mistrzów!

VIVE TAURON KIELCE - PARIS SAINT GERMAIN 28-26 (16-16) 

VTK: Szmal, Sego, Markowski - Jurecki 5, Lijewski 4, Reichmann 4, Strlek 4, Zorman 4, Aginagalde 3, Cupić 2, Bielecki 1, Jachlewski 1, Chrapkowski, Kus, Paczkowski, Tkaczyk.

PSG: Omeyer - Mollgaaard 1, Vori 2, Abalo 2, Hansen 8, Onyufrienko 3, Honrubia 2, Karabatić 1, L. Karabatić, M'Tima, Gunnarsson.

O tym jak będzie wyglądał ten mecz mogła świadczyć jedna z pierwszych scen. Już na początku spotkania koszulkę stracił Michał Jurecki. Trykot naszego zawodnika uległ zniszczeniu po jednym ze starć z obroną Paris Saint Germain. Spotkanie od początku było bardzo zacięte, a oba zespoły z wielką determinacją walczyły w defensywie. Początkowo, niewielką przewagę osiągnął zespół Zvonimira Serdarusicia, ale kielczanie walczyli na parkiecie z ogromnym sercem, czego efektem był remis na koniec pierwszej odsłony - 16-16.

Na drugą połowę meczu "żółto-biało-niebiescy" wyszli z niezwykłą determinacją. Paryżanie nie mogli znaleźć sposobu na sforsowanie szczelnej i ambitnej defensywy mistrzów Polski. Po obronie karnego przez znakomicie dysponowanego Sławomira Szmala nasz zespół wyszedł na prowadzenie 18-16 w 35. minucie. Stawka meczu była tak duża, że obie siódemki rzuciły na parkiet wszystkie swoje siły. Rywalom udało się jeszcze doprowadzić do remisu, ale to nasz zespół znakomicie rozegrał zaciętą końcówkę. Niezwykle ważne gole zdobywał faulowany Manuel Strlek, który był autorem ostatnich dwóch trafień mistrzów Polski.

W niedzielę o godz. 18:00 wielki finał Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają z MVM Veszprem (Węgry), który pokonał THW Kiel (Niemcy) po dogrywce 31-28 (12-15, 25-25).

Dla Węgrów będzie to trzeci finał, poprzednio wystąpili w nim w 2002 i 2015 r. doznając porażek.

vtkielce.pl, st