Urszula Radwańska odpadła z zawodów WTA w Luksemburgu (z pulą nagród 220 tys. dol.). Polkę pokonała 23-letnia Belgijka Kirsten Flipkens, która do turnieju głównego przedzierała się przez eliminacje.

Radwańska dała się przełamać w sumie trzy razy, a sama nie wygrała ani jednego gema przy serwisie rywalki. Mecz zakończył się po godzinie i siedemnastu minutach wynikiem 6-4, 6-3.

Flipkens w rankingu WTA lokuje się na 85. pozycji. Po Kim Clijsters i Yaninie Wickmayer jest trzecią rakietą Belgii. W 2003 roku wygrała wielkoszlemowy US Open juniorek. W drugiej rundzie turnieju w Luksemburgu jej rywalką będzie rozstawiona z numerem trzecim Hiszpanka Anabel Medina Garrigues.

Dla młodszej z sióstr Radwańskich był to ostatni w sezonie oficjalny mecz singla. Wtorkowa porażka oznacza, że Urszula nie osiągnie celu, jaki postawiła sobie przed kilkoma miesiącami. Na spółkę z ojcem (pełniącym funkcję jej trenera) zapowiadała, że chce zakończyć rok w gronie pięćdziesięciu najlepszych tenisistek światowego rankingu (obecnie zajmuje 68. miejsce).
Urszuli pozostał jeszcze debel. W środę rozegra spotkanie pierwszej rundy turnieju gry podwójnej. Jej partnerką jest Julia Goerges z Niemiec.
Jeszcze we wtorek na kort w Luksemburgu wyjdą natomiast Klaudia Jans i Alicja Rosolska.
Wynik meczu I rundy:
Kirsten Flipkens (Belgia, Q) - Urszula Radwańska (Polska) 6-4, 6-3