W sobotę siatkarki rozpoczęły na mistrzostwach świata w Japonii fazę finałowa. Polki grały o miejsca 9-12 z Holandią i dopiero po tie-breaku udowodniły swoją wyższość. Jutro o miejsce 9. nasz zespół zagra z Chinkami, które wygrały z Kubankami 3:1.

W FINALE BRAZYLIA - ROSJA

Polska - Holandia 3:2 (24:26, 25:22, 25:22, 19:25, 15:9)

POLSKA: Agnieszka Bednarek-Kasza (15), Małgorzata Glinka-Mogentale (21), Anna Werblińska (12), Milena Sadurek (6), Katarzyna Gajgał (2), Joanna Kaczor (2), Mariola Zenik (libero) oraz Karolina Kosek (11), Berenika Okuniewska (8), Aleksandra Jagieło (1)
HOLANDIA: Kim Staelens, Chaïne Staelens, Maret Grothues (10), Caroline Wensink (13), Manon Flier (23), Ingrid Visser (21), Janneke van Tienen (libero) oraz Francien Huurman (1), Alice Blom (5), Laura Dijkema (1), Nicole Koolhaas

Jak było do przewidzenia, mecz z Holenderkami był bardzo zacięty. W trzecim secie - wydawało się, że przełomowym - wynik oscylował wokół remisu (6:6, 10:10, 16:16, 22:22) i dopiero w końcówce sygnał do ataku dała Anna Werblińska, co dało wygraną.
Czwarta partia zaczęła się fatalnie i po prostych błędach "Biało-czerwone" przegrywały 0:5 i 1:7, co ustawiło dalszy przebieg gry. Wprawdzie podopieczne Jerzego Matlaka dochodziły na 9:10 i 19:21 po asie serwisowym Werblińskiej, ale Holenderki od razu odskakiwały.
W setach numer 3 i 4 traciliśmy punkty bez walki, co powodowały niepotrzebną nerwowość. Po wejściach na plac gry - po drugich przerwach technicznych - sędzia karał nas za złe ustawienia. Na tym poziomie nie powinno się to przytrafiać.

W tie-breaku trwała początkowa gra punkt za punkt (1:1, 4:4), ale szybko Polki odskoczyły na 7:4 i już do końca przewagi nie roztrwoniły. Drugą piłkę meczową wykorzystała Werblińska, która tego meczu nie zaliczy do najbardziej udanych.  Najwięcej punktów zdobyła Małgorzata Glinka-Mogentale - 21. Zespoły popełniły po aż 30 własnych błędów.

Dla polskiej reprezentacji miejsce w czołowej dziesiątce mistrzostw świata to najlepszy wynik od... 1974 roku. Wówczas Polki wywalczyły w Guadalajarze dziewiątą lokatę.

* * *

Pierwszymi finalistkami zostały Rosjanki, które wygrały z USA 3:1 (25:16, 13:25, 25:19, 25:21). Ich przeciwniczkami będzie Brazylia po wygraniu z Japonią 3:2 (22:25, 33:35, 25:22, 25:22, 15:11).

Aktualizacja: 6:21, 6:40, 8:46, 12:40