Polskie siatkarki meczem z Koreą Płd. zaczynają w sobotę rano drugą fazę  mistrzostw świata w Japonii. Awansowały do niej z dwoma porażkami na koncie. - Mam nadzieję, że możemy grać o wiele lepiej niż w pierwszej rundzie i dotrzeć do fazy finałowej - mówi trener Jerzy Matlak.

Jeśli jego podopieczne marzą o strefie medalowej, nie mogą już sobie pozwalać na przegrywanie.  Tymczasem po spacerkach z Peru i Algierią, którymi zakończyły występy w pierwszej fazie mistrzostw, mecze z rywalami z drugiej fazy - Koreą, Rosją, Chinami i Turcją - będą dużą odmianą. To o trzy piętra wyższa półka. Już pierwszy rywal, Korea, w tych mistrzostwach świata radzi sobie bardzo dobrze, w drugiej fazie znalazł się z jedną porażką - tylko z Rosją. - Nie graliśmy w ostatnich dwóch latach z tym przeciwnikiem, znam go tylko z nagrań wideo, więc naprawdę nie wiem jak to będzie - przyznaje Matlak.

Na pocieszenie, tak samo mówi o sobotnim meczu koreański szkoleniowiec  Park Sam Ryong: - Pierwszy mecze jest zawsze trudny. Nie graliśmy z Polską ostatnio,  tylko oglądaliśmy jej mecze z pierwszej rundy na wideo.

Koreanki grają typowo azjatycką siatkówkę - szybką, cierpliwą w obronie, opartą na zróżnicowanych rozwiązaniach w kontrataku. Bezwzględnie nie można dać się im rozpędzać, a własnego prowadzenia trzeba skrzętnie pilnować. Jeśli nie, potyczka może się skończyć jak ta z Japonią w tych mistrzostwach.

Czwartek i piątek były dla biało-czerwonych dniami wolnymi od meczów. W tym czasie rano odbywały się treningi, a popołudnia polskie zawodniczki spędzały we własnym zakresie. - Część z nich była na zakupach, a część zwiedzała stare miasto. Wczoraj wieczorem odbyła się też odprawa video przed spotkaniem z Koreą - mówi Hubert Tomaszewski, menedżer reprezentacji.

Szesnaście zespołów, które awansowały do drugiej fazy mistrzostw świata, gra teraz w dwóch grupach - E w Tokio i F w Nagoi - z zaliczeniem meczów z pierwszej fazy. Liderkami polskiej grupy E są więc Rosja i Japonia, która mają komplet zwycięstw. Polki są dopiero piąte. W grupie F liderują Brazylia i USA. Do półfinałów awansują dwa pierwsze zespoły z obu grup, dlatego Polki nie mają już żadnego marginesu błędu.

ZOBACZ program gier i tabele drugiej fazy MŚ