Reprezentacja Polski seniorek w środę wieczorem z warszawskiego lotniska Okęcie wyleciała do Japonii. 29 października zaczną się tam mistrzostwa świata.  Polki w pierwszej fazie rywalizować będą w grupie A z Kostaryką, Peru, Serbią, Algierią oraz z gospodyniami turnieju. Co mogą osiągnąć w MŚ?

Ostatnim sprawdzianem formy podopiecznych Jerzego Matlaka były dwa mecze sparingowe przeciwko rosyjskiej drużynie Urałoczka Jekaterynburg. W poniedziałek w Spale Polki pokonały rywalki 3-2, a we wtorek musiały uznać ich wyższość -  po czterosetowej walce. - Tych spotkań nie ma co traktować bardzo poważnie, ale na pewno pokazały nam one, że do rozpoczęcia mistrzostw świata musimy jeszcze parę rzeczy poprawić, usystematyzować. Będzie na to czas w Japonii, gdzie będziemy mieli tydzień na aklimatyzację - mówi trener Jerzy Matlak.

Przeciwnikiem polskich siatkarek w pierwszym meczu mundialu (29 października) będzie Japonia. - Wszyscy wiemy, jakie są Japonki – zawsze robią wokół siebie dużo szumu, hałasu, co jest trochę deprymujące - podkreśla przyjmująca reprezentacji Polski, Aleksandra Jagieło. - Zazwyczaj na dużych imprezach w pierwszych spotkaniach dopiero się aklimatyzujemy, a rozkręcamy nieco później, mam jednak nadzieję, że tym razem będzie inaczej i pokonamy Japonię na inaugurację mistrzostw - dodaje.

Na co Polki stać w Japonii? - Bóg raczy wiedzieć - odpowiedzi nie zna nawet tak wytrawny znawca kobiecej siatkówki jak trener polskiej reprezentacji.  - Mam nadzieję po tym, co widzę, że będzie dobrze, że wyjdziemy z grupy i będziemy walczyć dalej. Miejsce w czołowej ósemce będzie sukcesem. To silniejszy zespół od tego, który przed rokiem stanął na podium w Łodzi? Po powrocie Glinki chyba tak, ale zobaczymy, jak Gosia fizycznie wytrzyma te mistrzostwa. Nie grała przecież na tym poziomie od igrzysk w Pekinie - mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej"..

Nie ma w zespole Matlaka Katarzyny Skowrońskiej i Katarzyny Skorupy. O ile włączenie do ekipy Glinki jest zrównoważeniem sił w ataku przy braku Skowrońskiej, o tyle wybór Joanny Wołosz na drugą rozgrywającą przy Milenie Sadurek jest odważnym posunięciem Matlaka. Wołosz będzie debiutować na tak wielkiej imprezie.
Przed startem mistrzostw Polki mają jeszcze w planach sparingi z Niemcami i Kanadą.

Japonia nie jest ich wymarzonym miejscem na ziemi dla Polek. W trakcie World Grand Prix narzekały bardzo na warunki stworzone przed organizatorów, jedzenie, także organizację podróży.

14 siatkarek na MŚ:
Rozgrywające: Milena Sadurek, Joanna Wołosz
Przyjmujące: Karolina Kosek, Joanna Staniucha-Szczurek, Anna Werblińska (Barańska), Aleksandra Jagieło.
Środkowe: Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał, Berenika Okuniewska.
Atakujące: Joanna Kaczor, Katarzyna Zaroślińska, Małgorzata Glinka-Mogentale.
Libero: Mariola Zenik, Paulina Maj.
pzps.pl

Aktualizacja 21:10:2010