To był kolejny arcyważny mecz polskich szczypiornistów na mistrzostwach Europy. Wygrana z Niemcami 33-32 dawała nadzieję na awans do półfinałów, ale krótko. Po dwóch godzinach z awansu cieszyli się Duńczycy...

Dania pewnie wygrała ze Szwecją i obok Serbii awansowała do czwórki najlepszych drużyn Starego Kontynentu.

W ostatnim spotkaniu grupy 1 Serbia występująca w rezerwowym składzie nie sprawiła większych kłopotów Macedonii. To nie był dobry rezultat dla Polski, która może awansować do turnieju kwalifikacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Londynie pod warunkiem, ze Serbia nie zdobędzie tytułu mistrza Europy.

W meczach półfinałowych zagrają:

27.01.2012 17:45 Serbia - Chorwacja

27.01.2012 20:15 Dania - Hiszpania

Polska - Niemcy 33-32 (18-17)

Przebieg meczu: 1-0, 1-1, 2-1, 2-2, 3-2, 4-2, 4-3, 5-3, 5-4, 6-4, 6-5, 6-6, 7-6, 7-7, 8-7, 9-7, 10-7, 10-8, 11-8, 11-9, 12-9, 12-10, 13-10, 14-10, 14-11, 14-12, 15-12, 15-13, 15-14, 15-15, 16-15, 16-16, 17-16, 17-17, 18-17;

II połowa: 19-17, 19-18, 20-18, 20-19,  21-19, 21-20, 22-20, 22-21, 23-21, 23-22, 24-22, 25-22, 25-23, 26-23, 26-24, 27-24, 28-24, 28-25, 29-25, 29-26, 29-27, 29-28, 29-29, 29-30, 30-30, 30-31, 31-31, 32-31, 32-32, 33-32.

Sędziowali: Oscar Aluy Lopez, Angel Sabroso Ramirez (obaj Hiszpania).

POLSKA: Piotr Wyszomirski (24%), Marcin Wichary (0 z 4) - Bartłomiej Jaszka 3, Krzysztof Lijewski 4, Patryk Kuchczyński 5, Grzegorz Tkaczyk 1, Karol Bielecki 4, Adam Wiśniewski 4, Bartosz Jurecki 5, Michał Jurecki 2, Tomasz Tłuczyński 2 (1 z karnego), Kamil Syprzak 3, Mateusz Zaremba, Robert Orzechowski. Trener: Bogdan Wenta.

NIEMCY: Silvio Heinevetter (15%), Carsten Lichtlein (33%) - Pascal Hens 2, Uwe Gensheimer 2, Oliver Roggish 1, Dominik Klein 7, Adrian Pfahl, Christoph Theuerkauf 5, Holger Glandorf 2, Silvio Heinevetter, Sven-Soren Christophersen 1, Patrick Groetzki 1, Carsten Lichtlein, Martin Strobel, Christian Sprenger 7, Lars Kaufmann 3, Michael Haass 1. Trener: Martin Heuberger.

Od początku zespoły grały szybko i starały się błyskawicznie przedostać pod bramkę rywala. W 9 minucie "Biało-czerwoni" prowadzili 6-4, a to dzięki dobrej postawie Wyszomirskiego. Postawa polskiej drużyny była w pierwszych fragmentach o wiele bardziej uważna niż w potyczkach z Danią czy Macedonią. W 18 minucie Lijewski nie złapał prostej piłki przy stanie 12-9 i zamiast 13-9 zrobiło się po kontrze 12-10. Wcześniej dwie świetne bramki strzelił z półobrotu Syprzak, co zupełnie zaskoczyło rywali. Po kolejnej interwencji Wyszomirskiego gola strzelił Jaszka, po chwili jeszcze jednego i było 14-10. Wydawało się, że gra była pod kontrolą Polaków, ale trzy proste błędy w rozgrywaniu pozwoliły przeciwnikowi wyprowadzić kontry i doprowadzić w 26 minucie do remisu 15-15. Na przerwę podopieczni Wenty schodzili z jedną bramką w zapasie po dalekim rzucie Bieleckiego.

Drugą połowę Niemcy rozpoczęli od faulu w ataku, a kiedy z kary wrócił Michał Jurecki znakomicie rzucił Bielecki. Później oglądaliśmy akcję za akcją, bramkę za bramkę, ale cały czas utrzymywaliśmy przewagę. W 40 minucie nawet różnicą trzech bramek (25-22). W 54 minucie - przy grze w przewadze - trafił Bielecki i polski zespół miał już cztery gole w zapasie. Po chwili Klein w sytuacji sam na sam z Wicharym trafił w słupek, ale akcję zakończyliśmy stratą i Klein się zrewanżował. W odpowiedzi Tłuczyński wykorzystał rzut karny. Pomiędzy 47 a 54 minutą krótki przestój w polskim zespole Niemcy wykorzystali i strzelając cztery kolejne bramki doprowadzili do remisu 29-29. Szkoda, że Tłuczyński nie wykorzystał karnego, a Bielecki nie trafił z dystansu i to przy przewadze. Po chwili osłabieni rywale rzucili (Haass) i po raz pierwszy w tym spotkaniu objęli prowadzenie. Na 10 minut przed końcem "Biało-czerwoni" mieli podwójną przewagę i po fatalnym rozegraniu stracili gola! W 57 minucie i 34 sekundzie Klein ujrzał czerwoną kartkę za brutalny faul na Lijewskim i niemal do końca rywale musieli grać w niepełnym składzie. Rzucił Wiśniewski i Polska prowadziła 32-31. Niemcy odpowiedzieli trafieniem, ale za moment Michał Jurecki wygrał w sytuacji jeden na jeden. To wystarczyło do wygrania, bowiem przeciwnicy stracili piłkę...

- To ważne dla nas punkty, gratuluję mojej drużynie. Pomogliśmy tym meczem Duńczykom, którzy na pewno awansują do półfinału. Dla mnie sprawa jest jasna. Widzieliśmy wczoraj Szwedów w hotelu, dla nich zaczął się już kwiecień, myślami są przy turnieju olimpijskim którego będą gospodarzami – podsumował trener Bogdan Wenta.

GRUPA 1 (Belgrad)

Dania - Szwecja 31-24

Serbia - Macedonia 19-22

1. Serbia          5    7   110-104

2. Dania           5    6   140-135

3. Macedonia  5    5   130-127

4. Niemcy        5    5   132-129

5. POLSKA      5    5   132-136

6. Szwecja       5    2   124-141

GRUPA 2 (Nowy Sad)

Francja - Islandia 29-29

Hiszpania - Słowenia 35-32

Węgry - Chorwacja 24-24

1. Hiszpania     5    9   143-130

2. Chorwacja    5    7   137-128

3. Słowenia      5     4   153-156

4. Węgry            5     4      95-98

5. Francja          5    3   128-138

6. Islandia         5    3   142-146

(gst)

Aktualizacja 19:37, 21:45