Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
MLJS: Remis Garbarzy w Niecieczy2017-06-05 22:33:00

BRUK-BET TERMALICA Nieciecza - GARBARNIA Kraków 0-0

Sędziowali: Michał Górka oraz Sebastian Wiśniowski i Michał Wojnarowski (KS Tarnów). Żółte kartki: Bartosz Prochownik, Paweł Kloc (obaj Garbarnia). Czerwona kartka: Marcin Kołton (Garbarnia, 78).

BBT: Michał Leżoń - Konrad Machalski (85 Klaudiusz Woźniak), Jakub Szymański, Tomasz Łos, Krzysztof Miroszka, Patryk Morys, Winicjusz Wanicki, Piotr Nowak, Mateusz Kordela (75 Wiktor Woźny), Filip Baran (66 Paweł Leżoń), Karol Kuczek (85 Maciej Smagacz).

GARBARNIA: Kamil Nowak - Aleksander Strzeboński, Dawid Pachel, Łukasz Kowalski, Grzegorz Kutrzeba - Patryk Paczka (86 Jan Jędrzejowski) Mikołaj Pyś (70 Adrian Żmuda), Marcin Kołton, Bartosz Prochownik (65 Rafał Witaszyk) - Daniel Obtułowicz (90+4 Kamil Trojan), Piotr Apostolski (54 Paweł Kloc).


Juniorzy Garbarni już przed spotkaniem w Niecieczy znali wynik derbowej potyczki Sandecji, której zwycięstwo nad Dunajcem przekreśliło - choćby teoretyczne - szanse Garbarzy na awans do Centralnej Ligi Juniorów. Niemniej jednak w spotkaniu z Bruk-Betem Brązowi nie zastosowali wobec rywali żadnej taryfy ulgowej.

 

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, ale to Garbarnia zaatakowała jako pierwsza. W 11. minucie Kołton kąśliwie strzelił zza linii pola karnego, ale piłka minęła słupek. W 15. minucie Morys po podaniu Barana znalazł się sam przed Kamilem Nowakiem i trafił w słupek. A kiedy Morys dobijał własny strzał, bramkarz Garbarni zablokował piłkę, a całą sytuację wybiciem futbolówki w boisko wyjaśnił Kutrzeba.

 

W 18. minucie po kapitalnej trójkowej akcji Miroszki, Kuczka i Kordeli z 16 metrów strzelał Piotr Nowak, ale stojący w bramce Garbarni Kamil Nowak odbił piłkę do boku. W 25. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z 35 metrów popisał się Miroszka. Po tzw. "spadającym liściu" - jak podsumował to zagranie trener gości Robert Włodarz - piłka odbiła się od jednego słupka i przeszła wzdłuż bramki w kierunku drugiego, ostatecznie zaopiekował się nią Strzeboński. W 28. minucie zza pola karnego uderzył Baran, odbitą jeszcze rykoszetem piłkę obronił Kamil Nowak.

 

W 36. minucie Kołton przedarł się  na 30 metrze przez dwóch obrońców, wpadł w pole karne i "przymierzył" z 15 metrów, jednak Michał Leżoń zachował się jak należy. W 42. minucie po kornerze Kołtona Kowalski główkował obok. W 44. minucie błąd Morysa w środku boiska wykorzystał Kołton, zagrał w pole karne do Apostolskiego, ten jednak nie trafił czysto w piłkę i jeden z obrońców zablokował jego strzał.

 

W 57. minucie Garbarnia miała najlepszą okazję do zdobycia gola w całym meczu. Po kornerze wykonanym przez Prochownika bramkarz gospodarzy wypiąstkował piłkę poza pole karne, tam Pyś bokiem buta uderzył ją z powietrza, a futbolówka lobem przeszła minimalnie obok bramki.

 

W 62. minucie po dalekim wykopie Michała Leżonia w polu karnym Garbarni walczył z jej obrońcami Kuczek, jednak Kowalski do spółki z Pachelem zażegnał niebezpieczeństwo. W 66. minucie po podaniu Kołtona Paczka strzelił nad poprzeczką. W 72. minucie po akcji Wanickiego z Machalskim także nad poprzeczką główkował Kuczek.

 

W 77. minucie Kołton próbował się przedrzeć w środkowej strefie boiska, przytrzymywany przez rywala usiłował mu się wyrwać i w momencie, w którym mu się to udało, będąc tyłem do zatrzymującego go przeciwnika trafił go łokciem. Takie rzeczy się w futbolu zdarzają, a w zagraniu juniora Garbarni trudno było doszukiwać się celowości, agresywności czy złośliwości. Jak się okazało, nie wszystkim, bo Kołton obejrzał czerwony kartonik...

 

Pomimo gry w osłabieniu Garbarnia dzielnie walczyła w końcówce i uratowała remis. W 87. minucie Pachel wślizgiem powstrzymał szarżującego w polu karnym Garbarni Piotra Nowaka. Za chwilę ze strzałem Wanickiego zza pola karnego poradził sobie Kamil Nowak. W 90. minucie Witaszyk wpadł w pole karne niecieczan, ostro uderzył, ale po zamieszaniu w polu bramkowym gospodarzy piłka jednak nie znalazła drogi do siatki. Już w przedłużonym o 5 minut czasie gry Kamil Nowak przeniósł piłkę nad poprzeczką po strzale Piotra Nowaka.

 

- Nasz remis w Niecieczy sprawił, ze o awansie do CLJ zadecyduje ostatni mecz pomiędzy Sandecją a Bruk-Betem. Spotkanie kończyliśmy w dziesiątkę, ale konia z rzędem dałbym temu, kto dopatrzył się w poczynaniach zawodników obu zespołów złośliwości czy agresji. Obie drużyny zajmowały się przede wszystkim grą w piłkę, a ta bywa po prostu twarda, ale twardość nie jest jednoznaczna z agresją. Nasi zawodnicy pokazali się z dobrej strony, choć do przerwy gospodarze mocno przeważali. Po pauzie mecz się wyrównał, a sytuacje były raz z jednej, raz z drugiej strony - powiedział po meczu kierownik drużyny juniorów Garbarni Jerzy Wojciechowski, któremu zawdzięczamy szczegóły spotkania.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty