Jak donosi angielska prasa, Manchester City obrał sobie za cel zajęcie miejsca w pierwszej czwórce Premier League, do tej pory "zarezerwowanego" dla Liverpoolu. "The Citizens" chcą także poważnie osłabić swojego rywala. Podobno zagięli już parol na Fernando Torresa i Stevena Gerrarda.

Angielskie media spekulują, że jeśli Rafael Benitez nie zdoła awansować z zespołem z Merseyside do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, to oferta drużyny z "miasta włókniarzy" zostanie przyjęta, by uzdrowić znajdujące się w fatalnym stanie finanse klubu.
Gerrard był już blisko odejścia z Liverpoolu. W 2005 roku brakowało podobno tylko podpisu pod kontraktem z londyńską Chelsea. Z kolei Torres mógłby w nowej drużynie liczyć na znaczną podwyżkę pensji. W "The Reds" zarabia 95 tysięcy funtów tygodniowo, a w City dostałby więcej niż kasujący co tydzień 140 tysięcy funtów Emmanuel Adebayor.