Manchester United zaskakująco przegrał w sobotę na Goodison Park z Evertonem 1-3. Zdaniem menadżera "Czerwonych Diabłów", sir Alexa Fergusona w postawie jego drużyny można zauważyć pierwsze oznaki zmęczenia wyczerpującym sezonem, jednak kolejna porażka nie jest jeszcze powodem do popadania w panikę i nie przekreśla jej szans na zdobycie kolejnego tytułu mistrzowskiego.

United przegrali w tym sezonie już sześć spotkań w Premier League, a dodatkowo ponieśli także trzy porażki w rozgrywkach pucharowych - z Leeds United, Manchesterem City oraz Besiktasem Stambuł. Drużyna w ostatnim czasie osiągnęła jednak wysoką formę i do soboty była niepokonana od ośmiu spotkań.
- Mecz w Mediolanie kosztował nas wiele sił i w sobotę widać było wyraźne oznaki zmęczenia, ale nie może być to dla nas powód do usprawiedliwienia. Walczymy o tytuł, a w tej sytuacji takie spotkania, jak z Evertonem powinniśmy wygrywać - zauważył Ferguson.
Z kolei "The Toffees" dzięki temu zwycięstwu tracą już do czołowej czwórki jedynie 7 punktów, a od listopada zostali pokonani w lidze tylko raz. Drużyna z Goodison Park otrząsnęła się po fatalnym początku sezonu, jednak jej menadżer, David Moyes ma świadomość, że trudno będzie odrobić stratę i wywalczyć miejsce gwarantujące występ w Lidze Mistrzów. - Liczyliśmy, że okres dobrej gry pozwoli nam na szybkie dołączenie do czołówki, jednak liga w tym sezonie jest na tyle wyrównana, że w żadnym meczu nie można być pewnym pełnej zdobyczy punktowej - zauważył szkocki menadżer.
W tabeli Premier League niezmiennie prowadzi Chelsea Londyn, która ma już 4 punkty przewagi nad Manchesterem United. Zajmujący trzecie miejsce Arsenal Londyn do lidera traci o 2 punkty więcej.